Romanowowie

olgasza

Margarita Sergiejewna Hitrowo (1895-1952), absolwentka Instytutu Smolnego, dama dworu carycy Aleksandry Fiodorowny, zaprzyjaźniona z Wielką Księżną Olgą Nikołajewną.
Pochodziła ze starego szlacheckiego rodu. Ojciec Margarity, Sergiusz, ożeniony był z prawnuczką generała Suworowa, Margarita była więc praprawnuczką słynnego generalissimusa. Miała aż dziewięcioro rodzeństwa: 6 braci i 3 siostry.

[link widoczny dla zalogowanych]

Podczas wojny razem z Olgą i Tatianą służyła w carskosielskim lazarecie jako pielęgniarka. Będąc dziewczyną żądną przygód i o romantycznym usposobieniu, po rewolucji i wyjeździe rodziny cara na Syberię zdecydowała się pojechać do Tobolska, by ich odwiedzić. Zdołała się jednak zobaczyć tylko z hrabiną Hendrikową. Została aresztowana na skutek podejrzeń o spisek, mający na celu uwolnienie rodziny byłego cara. Odesłano ją do Moskwy.
Dwóch braci Rity zginęło w wojnie domowej. Ona sama wiosną 1919 znalazła się w Odessie, skąd udała się na emigrację. Zmarła w 1952 roku w Stanach Zjednoczonych.

Ta od Camusa

Margarita stoi w środku, najwyższa pielęgniarka

olgasza

Tak 'wyprawę' Hitrowo na Syberię opisała Tatiana Botkin-Mielnik:

"(...)-Jadę do Tobolska - wyznała mi. Słyszałam już o tym jej zamiarze wcześniej, nie spodziewałam się jednak, że wcieli go w życie tak szybko po ich wyjeździe.
- Jadę jutro, mam już bilet, a żeby nie wzbudzać podejrzeń, jadę pokłonić się szczątkom Ioanna Tobolskiego. Tylu ludzi jeździ, czemu ja bym nie mogła? Jak chcecie, możecie dać list, to przekażę.
Dałam jej list do ojca i wyjechała, zabrawszy jeszcze dużo innych listów do Świty i Ich Cesarskich Wysokości.(...)
Wkrótce po jej wyjeździe dostałam od ojca informację, że mam przyjechać, i byłam w kropce, nie wiedząc co robić. Doszły nas niebawem słuchy o aresztowaniu Hitrowo i przewiezieniu jej pod konwojem do Piotrogrodu.
Potem przyjechał Makarow, a zamiast niego do Tobolska posłano komisarza Pankratowa z pomocnikiem - podchorążym Nikolskim.
Biedna Hitrowo była zdruzgotana, nie rozumiała, że aresztowano ją ze względu na jej dziwne zachowanie i że jej przyjazd spowodował zmianę Makarowa na kogoś bardziej zaufanego.(...)
Dojechawszy do Tobolska poszła prosto do domu, gdzie mieszkała Świta i natknęła się na hrabinę Hendrikową, która zaprowadziła ją do swego pokoju. Potem przyszedł tam mój ojciec i rozmawiali w spokoju, gdy zjawił się Kobyliński i oświadczył, że zmuszony jest Hitrowo aresztować. Listy odebrano, a u hrabiny Hendrikowej zrobiono rewizję. Przesłuchali ją, mego ojca i Hitrowo, przy czym ta ostatnia, jak mówią, zachowywała się bardzo wyzywająco. Potem pod obstawą wysłali ją do Piotrogrodu."