 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 17:38, 07 Wrz 2011 Temat postu: Psy koty i reszta menażerii;) |
|
|
Kamczatka, ulubiony pies Aleksandra III
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Czw 19:37, 28 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:33, 10 Wrz 2011 PRZENIESIONY Śro 22:19, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niki karmiący słonia w Carskim Siole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatiasza
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:45, 09 Wrz 2011 PRZENIESIONY Pią 10:45, 23 Wrz 2011 Temat postu: Alix ze zwierzętami |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 19:45, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tak sobie wertowałam różne rosyjskie stronki, szukając czegoś o zwierzakach w rodzinie Romanowów i trafiłam na różne ciekawe informacje.
O tym, że psa Kamczatkę Aleksander III otrzymał w prezencie od marynarzy z krążownika Afryka, chyba wszystkie z nas już wiedzą. Że po 5 latach stała się jedną z ofiar katastrofy w Borkach - pewnie też. I że pochowana została w Gatczynie, również.
Co jednak ciekawe, po Kamczatce Aleksander III nie miał już innego tak ulubionego psa.
MF z kolei miała własną ulubioną psinkę imieniem Tina. Spoczęła później obok Kamczatki.
***
Mikołaj II jako 17-letni chłopiec otrzymał psa, którego nazwał Woron, i który odszedł we wrześniu 1895 roku. W grudniu tego samego roku ciotka Ella podarowała Mikołajowi nowego psa, podobno był to owczarek collie, a wabił się Iman (odszedł niespodziewanie w 1902).
Co mnie jednak totalnie zdumiało, to informacja, jakoby Mikołaj, ten sam, który okazywał takie przywiązanie dla swych psów, wspominając o nich niejednokrotnie w swych dziennikach, miał jednocześnie dziwną pasję - strzelania do bezpańskich kotów i psów.
Obliczono, że zabił ponad 11 tys. psów i ponad 18 tys. kotów. Nie wiem, na jakiej podstawie dokonano tych obliczeń, ale jeśli w oparciu o jego dzienniki, to nie ma powodu, by nie uznać tych informacji za całkiem wiarygodne (a jak wiadomo Mikołaj lubił notować bardzo skrupulatnie, czego i ile ustrzelił).
No a co Wy o tym wszystkim sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Pią 18:29, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:05, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
No, to sobie znalazł rozrywkę, nie ma co.
Nie za bardzo chce mi się w to wierzyć (ale niczego nie wykluczam)... Tylko wydaje mi się, że skoro mamy - okrojone, ale mamy - opublikowane jego dzienniki, w których pisze o takich duperelach jak na ten przykład ile kostek cukru dodał do herbaty, to, ile psów/kotów zastrzelił, również by zapisał. Tylko wątpię, ze takiego newsa by pominięto przy publikacji, zwłaszcza w tych najpierwszych pierwszych wydaniach, kiedy Mikołaj nie cieszył się - z założenia przynajmniej - zbyt dobrą sławą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 21:34, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dzienników Mikołaja było zdaje się około 50 zeszytów - to, co my możemy sobie przeczytać to maleńki wycinek z tego wszystkiego, więc moim zdaniem jakieś zapiski typu "Dziś ustrzeliłem 3 koty i 2 psy" mogły się zwyczajnie w tym wycinku nie trafić.
Ja osobiście w to makabryczne hobby Mikołaja chyba jestem w stanie uwierzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:00, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle, skąd ta informacja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto 16:40, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle to zdaje się, że z książki o Romanowach "Dziecięcy świat carskich rezydencji" Igora Zimina.
Co do tych nieszczęsnych odstrzelonych psów i kotów, wyliczono dodatkowo, że średnio Mikołaj likwidował 429 psów rocznie/36 miesięcznie. Zaczął się tym zajmować w wieku 16 lat, gdy zastrzelił ponoć 12 psów w ciągu roku, bijąc rekord w 1909 - 903 psy.
Stwierdzono ponadto, że ustrzelił również 20 tys. 547 wron podczas swoich spacerów - i to w ciągu zaledwie 6 lat. Jeśli podana jest tak dokładna cyfra, to przyznacie, że musiało być to skrupulatnie zliczone.
***
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Wto 16:53, 27 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:52, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
We wrony to jeszcze uwierzę, ale w te psy jakoś nie mogę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 11:38, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
pooka napisał: | We wrony to jeszcze uwierzę, ale w te psy jakoś nie mogę... |
Za Mikołaja strzelanie niemal do wszystkiego co się rusza, przekraczało czasem wszelkie rozsądne granice, wystarczy poczytać sobie jego dziennik, liczba ustrzelonej zwierzyny bywała zatrważająca. Więc kto wie, kto wie, jak to było z tymi wałęsającymi się psami i kotami...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Wto 15:07, 30 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
historicalgirl
Spacerowicz Nabrzeża Pałacowego
Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:05, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tatiana i Anastazja z Ortino
Ortino z Tatianą i Aleksym
Bursztynowa figurka pieska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto 18:45, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ortino to ten buldożek, który również zginął w Jekaterynburgu, czy coś mi się pokręciło? Bo zdaje się, że szukająca śladów zbrodni komisja znalazła m. in. zwłoki pieska... Ale może to chodziło o psa Anastazji...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magduszka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:32, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że piesek, który też zginął w domu Ipatiewa to Jimmy (lub jakoś podobnie pisane), piesek Anastazji. Nie wiem, czemu, ale wydaje mi się, że to był Cavalier King Charles Spaniel...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:07, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Magduszka napisał: | wydaje mi się, że piesek, który też zginął w domu Ipatiewa to Jimmy (lub jakoś podobnie pisane), piesek Anastazji. Nie wiem, czemu, ale wydaje mi się, że to był Cavalier King Charles Spaniel... |
Jemmy (chociaż, według niektórych źródeł, Jimmy).
I wydaje ci się tak - albo raczej nie wydaje - bo Robert Massie (albo i nie, może ktoś inny) tak właśnie napisał w swojej książce.
A co do Ortino - ciekawostka! On wcale nie nazywał się Ortino, ale ORTIPO - a pomyłka wynika z tego, że dotyczące go informacje pochodzą z różnych dzienników i listów carskiej rodziny, która, jak wiemy, w większości przypadków bazgroliła, a rosyjskie "p" i "n" są bardzo podobne.
Rzekomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 12:17, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Joy, pies Aleksego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Wto 11:59, 28 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|