Forum Romanowowie Strona Główna Romanowowie
Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Wielkie Księżniczki zakochane
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> OTMA - czyli Olga, Tatiana, Maria i Anastazja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 13:29, 14 Maj 2014    Temat postu:

Olgaś, to dopiero znalezisko! Faktycznie, masz rację, nasz poszukiwany to na bank musi być ten którego wskazałaś.

Znalazłam tą sesje w kronikach filmowych (jak się przyjrzeć, to jest i nasz jegomość):
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj pełniejsza wersja wersja tego zdjęcia, niestety kiepskiej jakości, ale mamy za to ich wszystkich:


No i jeszcze znalazłam z nim dwa zdjęcia:

Jak głosi podpis, będzie on 4 na samej górze licząc od lewej:
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj muszę przyznać, że ciężko jest mi go wyszukać Confused zdaję się, że według podpisu, będzie on trzeci w drugim rzędzie od lewej licząc, tylko tyle ich tu jest...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Justyśka dnia Śro 19:13, 14 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Śro 17:25, 14 Maj 2014    Temat postu:

Jest, jest!!! ja go widzę! mamy go!

EDIT:
o, tutaj, zaznaczyłam go na czerwono Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Śro 17:33, 14 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 19:12, 14 Maj 2014    Temat postu:

Aa to tam się ukrywał, no proszę Very Happy Masz istny sokoli wzrok, więc w takim razie wiemy już jak wygląda.
Mam nadzieję, że nie będzie Wam przeszkadzać, jak podmienię zdjęcia na mniejsze linki, będziemy mieć trochę więcej miejsca w temacie Wink

Jeśli chodzi o tego Demenkowa a Marię, to faktycznie, coś tam mogło między nimi być albo też, jak się czyta jej listy czy dzienniki, mogło to być tylko jednostronne zauroczenie. W jej listach i dziennikach jest trochę wzmianek, więc jak znajdę czas na ich przetłumaczenie to postaram się co nieco wrzucić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Śro 19:22, 14 Maj 2014    Temat postu:

zaraz tam sokoli wzrok, żebyś Ty widziała, jak ich liczyłam, uśmiałabyś się Very Happy poza tym brałam pod uwagę tylko młodszych Mr. Green
no i gdyby nie to, ile o nim napisałaś, to identyfikacja Szurika byłaby znaaacznie trudniejsza Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 371
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 19:55, 14 Maj 2014    Temat postu:

Jeśli chodzi o tego Demenkowa, to Maria podobno uszyła mu nawet koszulę, która do dzisiaj jest w muzeum w Moskwie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosalie dnia Śro 21:15, 24 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 9:04, 19 Maj 2014    Temat postu:

Dziewczyny, czy ten po lewej to nie czasem ten Demenkow?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 12:00, 19 Maj 2014    Temat postu:

Gdzieś mi się ostatnio też przewinęło to zdjęcie i był tam podpis, że to ten po lewej, więc zgadzałoby się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 8:27, 25 Sie 2014    Temat postu:

Justyśka napisał:

"Mówią, że Jesieninowi podoba się bardziej Maria, poznali się kiedy ona miała 17 lat, a on 21. Z Anastazją mógł sobie pozwolić na pogawędkę, ta miała lat 15, а Marię Nikołajewną poeta onieśmielał...


Znalazłam jeszcze coś takiego, ze wspomnień niejakiego O. Biszariewa:

"Kiedy Jesienin przeczytał wiersz poświęcony księżnym, zauważył, jak rozświetliły się oczy Marii. Skończywszy czytać, podszedł do carewien i ukłoniwszy się, wręczył jej kartkę na którym był wiersz. Jej zmieszanie udzieliło się i jemu. Maria zdjęła z palca złoty pierścionek i dała mu go."

Coś mi się zdaje, że on je tam wszystkie zauroczył i namieszał im w głowach Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 14:00, 25 Sie 2014    Temat postu:

No proszę Very Happy Kto wie, kto wie... Chociaż zawsze odnosiłam wrażenie, że Maria była bardziej śmielsza i co ciekawe, nie spotkałam się na razie w żadnym dzienniku OTM by padła o nim jakakolwiek wzmianka (jeśli chodzi o nazwisko ani inicjały; ale mam zamiar w przyszłości zabrać się powoli za ich tłumaczenie, więc może się jednak coś znajdzie).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 371
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 21:45, 27 Sie 2014    Temat postu:

olgasza napisał:

Coś mi się zdaje, że on je tam wszystkie zauroczył i namieszał im w głowach Very Happy


To w sumie bardzo romantyczne... Która kobieta nie byłaby zauroczona mężczyzną, który napisał dla niej wiersz ? Jeśli chodzi o Marię, w wielu miejscach jest napisane, że to ona lubiła najbardziej flirtować ze wszystkich sióstr...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosalie dnia Czw 1:54, 16 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 22:22, 27 Sie 2014    Temat postu:

A Olga? Ponoć pisała wiersze (choć to różnie bywa we wspomnieniach innych, np. igumen Serafin wspomina, że jednak je pisała, a z kolei Gibbes mówi, że tego raczej nie robiła, ale to już pewnie temat do innej dyskusji) więc ta jej "pasja" mogłaby ją zbliżyć do Jesienina, mieliby wspólny temat do rozmów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pią 18:01, 22 Lip 2016    Temat postu:

Justyśka napisał:

Hmm jak tak patrzę na listę to mamy tu też ulubieńca Anastazji - Wiktora Zborowskiego (ten niski, czwarty od prawej licząc)

[link widoczny dla zalogowanych]
Wiktor Erastowicz Zborowski urodził się w 1889 roku na stanicy Łodożskaja na Kubaniu. W wieku 18 lat ukończył 3 Moskiewski korpus kadetów, a dwa lata później Nikołajewską szkołę kawaleryjską. Od 1909 r. służył jako oficer w samodzielnym dywizjonie kawalerii Kozaków kubańskich, a trzy lata później został przeniesiony do carskiej eskorty. W czasie wojny dowodził plutonem 1 sotni lejbgwardii Kozaków kubańskich.

Z wielkimi księżnymi znał się jeszcze przed wojną i wszyscy go lubili (był ulubionym partnerem cara do gry w tenisa). W swoich dziennikach, Olga wspomina o uroczej relacji pomiędzy Wiktorem a Anastazją kiedy wszyscy grali w szarady i tzw. "dobczyśki-bobczyński" (grę, gdzie każdy kładzie swoje ręce na stole i próbuje zgadnąć kto ukrywa pod nimi monetę). Było bardzo wesoło i śmiesznie, zwłaszcza gdy Wiktor Erastowicz grał z Anastazją. Pod koniec 1915 roku Wiktor wyjechał na front. Anastazja pisywała później do ojca i zazdrościła mu, że może być tak blisko jej "ukochanego" Wiktora. Pod koniec maja 1916 roku został ciężko ranny w klatkę piersiową kiedy prowadził swój oddział przeciwko Austrii na rzecze Prut. Został za to później nagrodzony Orderem św. Jerzego.

Na specjalne polecenie Mikołaja przesłane ze Stawki Zborowski został sprowadzony do Carskiego Sioła z rejonu nowosielickiego na Kaukazie. Ku wielkiej radości Anastazji Witia, jak go czule nazywała, trafił na oddział dla oficerów w Gródku Fiodorowskim. Jego przybycie podniosło wszystkich na duchu – mimo jego poważnego stanu. „Jest opalony i wygląda zdrowo – doniosła Aleksandra Nicky’emu. – Udaje, że nic go nie boli, lecz nieraz widać, jak po twarzy przechodzi mu skurcz. Został ranny w tors, ale odczuwa to w ręce”.

W jednym z listów do ojca, Maria zauważyła, że siedział nieraz skulony z powodu bólu pleców i miał szczęście, że kula nie trafiła go w kręgosłup. Miał też figlarne poczucie humoru, którego nawet ból nie mógł stłumić. Maria pisywała też, że był "uroczy", ale zawsze "nękany" przez wielkie księżne. Raz nawet narysował jej portret, który jak mówiła "wyszedł oczywiście źle".

Kiedy w marcu 1917 w Pałacu Aleksandrowskim obległa wieść o abdykacji Mikołaja (...) Aleksandra przyjęła Wiktora Zborowskiego, jednego z najbardziej zaufanych oficerów eskorty strzegących pałacu. Podziękowała mu za lojalność i jeszcze raz podkreśliła, że nie chce, aby przelewali krew, chroniąc jej rodzinę. Maria zatrzymała Zborowskiego w drodze do wyjścia i skończyło się na tym, że przegadali całą godzinę. Zborowski był do głębi poruszony tym, jak bardzo ostatnie dni ją odmieniły. „Nie zostało w niej nic z dziewczynki, którą była wcześniej” – powiedział później innym oficerom. Stała przed nim „poważna, rozsądna kobieta, która wnikliwie interpretowała to, co się działo, i reagowała w przemyślany sposób”.

Kiedy Aleksandra zdołała się skontaktować z Mikołajem, Wiktor był jedną z pierwszych osób które się o tym dowiedziały. Wezwała go na rozmowę i zapewniała go, że wraz z Mikołajem nigdy nie zwątpili w lojalność carskiej eskorty. Kiedy zaś zadecydowano o odjeździe eskorty (...) poprosili Zborowskiego, by zapewnił imperatorową o ich lojalności. Nie mają wyjścia, muszą podporządkować się rozkazom – tłumaczył jej Wiktor – lecz czynią to z najgłębszym żalem. Aleksandra poprosiła, aby podziękował wszystkim w jej imieniu, a także w imieniu dzieci, za lata wiernej służby. „Proszę was, byście nie robili niczego na własną rękę, gdyż może to jedynie opóźnić przybycie imperatora i odbić się na dalszych losach dzieci – apelowała. – Wszyscy, poczynając ode mnie, musimy podporządkować się wyrokom przeznaczenia”. (...) Caryca wręczyła mu na pożegnanie kilka małych ikon dla Kozaków z eskorty i zaprowadziła do pokoju Olgi i Tatiany, gdzie następnie pożegnał się z nimi (...)„Nie pamiętam, jak stamtąd wyszedłem – napisał później w dzienniku. – Wiem tylko tyle, że nie oglądałem się za siebie. W ręce trzymałem święte obrazki, ściskało mnie w piersi, w krtani wzbierał krzyk boleści”.

W czasie aresztu Anastazja pisywała nieraz listy do jego siostry - Katii Zborowskiej. Po rewolucji Wiktor walczył dla Białej Armii a w 1920 roku ponownie został poważnie ranny. Zmarł w wyniku śmiertelnych obrażeń jakich doznał w bitwie pod Nowym Siołem 9 października 1944, pozostawiając żonę i córkę. 6 lutego 1945 r. 1 pułk Rosyjskiego Korpusu Ochronnego otrzymał jego imię.

źródła: anastasiaarchives.tumblr.com, cytaty (oprócz tego z dziennika Olgi) - z "Czterech sióstr" i wiki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pią 18:37, 22 Lip 2016    Temat postu:

Teraz, gdy o nim tak ładnie napisałaś, uświadomiłam sobie, że kojarzę takie zdjęcia z kortu tenisowego, na których siedzi właśnie taki facet razem z carem i jego córkami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pią 19:09, 22 Lip 2016    Temat postu:

Może tak będzie łatwiej znaleźć:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie ten aby?
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pią 19:22, 22 Lip 2016    Temat postu:

a ten? też mi na niego wygląda...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> OTMA - czyli Olga, Tatiana, Maria i Anastazja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin