 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:10, 09 Sie 2017 Temat postu: Relacje OTMA |
|
|
Nowy temat miał powstać w dziale o Anastazji, ale, że dotyczy wszystkich czterech sióstr i poniekąd Aleksego, zakładam go tutaj.
Wszyscy zapewne wiemy, że cała piątka dzieci (jak i, w ogóle, cała ta rodzina) Mikołaja była ze sobą raczej mocno związana (mało mieli innych przyjaciół, to trzymali się razem). Wiemy też, że dziewczyny były "poparowane"- była Duża para (Olga i Tatiana) i była Mała para (Maria i Anastazja). Dziewczyny często były nawet ubierane według klucza pary. Dzieliły też ze sobą pokoje (Olga z Tanią i Maszka z Nastką). Ale ja gdzieś kiedyś natknęłam się na informację, że Masza i Nastia wcale nie były sobie, aż tak bliskie, a najmłodsza córka cara dużo lepiej dogadywała się ze swoim młodszym braciszkiem, bo ten miał podobny do niej charakter. Prawda to czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 18:30, 09 Sie 2017 Temat postu: Re: Relacje OTMA |
|
|
mdusia123 napisał: | Ale ja gdzieś kiedyś natknęłam się na informację, że Masza i Nastia wcale nie były sobie, aż tak bliskie, a najmłodsza córka cara dużo lepiej dogadywała się ze swoim młodszym braciszkiem, bo ten miał podobny do niej charakter. Prawda to czy nie? |
Pewnie w "Czterech siostrach":
Trzecia siostra Maria była nieśmiałym dzieckiem, które cierpiało później na „syndrom głupiego Jasia” między dwiema starszymi siostrami a dwojgiem młodszego rodzeństwa. Matka skojarzyła ją z Anastazją w Małą Parę, ale z czasem Maria czuła się coraz bardziej wyobcowana – Anastazja tworzyła bardziej naturalną małą parę z Aleksym – i zdawało jej się, że nie dostaje miłości, a także uwagi, których tak pragnęła.
W sumie całkiem możliwe, bo z Anastazji i Aleksego były niezłe ziółka Ale myślę, że z czasem jak dorastali, te całe podziały na to kto z kim bardziej trzyma się zatarły. Aleksy to inaczej, ale pomiędzy OTMA nie było w sumie aż tak dużej różnicy wiekowej - np. między Olgą a Anastazją 6 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:19, 09 Sie 2017 Temat postu: Re: Relacje OTMA |
|
|
Justyśka napisał: | mdusia123 napisał: | Ale ja gdzieś kiedyś natknęłam się na informację, że Masza i Nastia wcale nie były sobie, aż tak bliskie, a najmłodsza córka cara dużo lepiej dogadywała się ze swoim młodszym braciszkiem, bo ten miał podobny do niej charakter. Prawda to czy nie? |
Pewnie w "Czterech siostrach":
Trzecia siostra Maria była nieśmiałym dzieckiem, które cierpiało później na „syndrom głupiego Jasia” między dwiema starszymi siostrami a dwojgiem młodszego rodzeństwa. Matka skojarzyła ją z Anastazją w Małą Parę, ale z czasem Maria czuła się coraz bardziej wyobcowana – Anastazja tworzyła bardziej naturalną małą parę z Aleksym – i zdawało jej się, że nie dostaje miłości, a także uwagi, których tak pragnęła.
W sumie całkiem możliwe, bo z Anastazji i Aleksego były niezłe ziółka Ale myślę, że z czasem jak dorastali, te całe podziały na to kto z kim bardziej trzyma się zatarły. Aleksy to inaczej, ale pomiędzy OTMA nie było w sumie aż tak dużej różnicy wiekowej - np. między Olgą a Anastazją 6 lat. |
Całkiem możliwe.
Dla mnie 6 lat to jednak spora różnica. Kiedy niemal szesnastoletnia Olga ekscytowała się tym, że zbliża się jej pierwszy w życiu bal, dziesięcioletnia Anastazja beztrosko łaziła po drzewach i wydurniała się z młodszym braciszkiem (oczywiście w momentach, gdy ten dobrze się czuł). To już bardziej na samej końcówce mogły się do siebie zbliżyć, bo jednak z siedemnastoletnią Nastką można już było pogadać na "dorosłe" tematy .
Pamiętacie, jak założyłam temat "Najmniej popularna WK"? Wychodzi, że rzeczywiście coś w tym jest, skoro nawet do własnego rodzeństwa Masza nie za bardzo pasowała. Aleksy i Anastazja być może uważali ją za nudną, a dla Olgi i Tatiany pewnie była dzieciuchem.
A właśnie jak to było z Dużą parą? One chyba akurat były sobie bliskie, nie? W końcu dzieliło je...ile? Osiemnaście miesięcy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 20:35, 09 Sie 2017 Temat postu: Re: Relacje OTMA |
|
|
mdusia123 napisał: | Kiedy niemal szesnastoletnia Olga ekscytowała się tym, że zbliża się jej pierwszy w życiu bal, dziesięcioletnia Anastazja beztrosko łaziła po drzewach i wydurniała się z młodszym braciszkiem (oczywiście w momentach, gdy ten dobrze się czuł). To już bardziej na samej końcówce mogły się do siebie zbliżyć, bo jednak z siedemnastoletnią Nastką można już było pogadać na "dorosłe" tematy . |
Nie bójta, nie bójta, one też nie były cały czas takie święte i poważne, na ilu zdjęciach to widać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:53, 09 Sie 2017 Temat postu: Re: Relacje OTMA |
|
|
Justyśka napisał: | mdusia123 napisał: | Kiedy niemal szesnastoletnia Olga ekscytowała się tym, że zbliża się jej pierwszy w życiu bal, dziesięcioletnia Anastazja beztrosko łaziła po drzewach i wydurniała się z młodszym braciszkiem (oczywiście w momentach, gdy ten dobrze się czuł). To już bardziej na samej końcówce mogły się do siebie zbliżyć, bo jednak z siedemnastoletnią Nastką można już było pogadać na "dorosłe" tematy . |
Nie bójta, nie bójta, one też nie były cały czas takie święte i poważne, na ilu zdjęciach to widać  |
Fakt. W końcu to były tylko małolaty, które w zaciszu swoich sypialni na stówę plotkowały o chłopakach (w ich przypadku zapewne o oficerach), o ciuchach (w ich przypadku o najmodniejszych krojach sukien), o ostatnio obejrzanych filmach (w ich przypadku przedstawieniach teatralnych i operach, bo film dopiero raczkował), a czasami zapewne urządzały sobie bitwę na poduszki i kłóciły się o to, że jedna pożyczyła coś od drugiej bez pytania .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|