Romanowowie

pooka

Co prawda podpisany przez wszystkie cztery, ale żadnego "OTMA" tu nie ma... Confused

pooka

Zawsze to samo:

olgasza

Hmm, swoją drogą, trochę dziwne... Póczko, podejrzewasz, że z tym podpisem "OTMA" to może być zmyślone?

pooka

Sama już nie wiem. Confused

Informacja o tym, że podpisywały tak wspólne listy i prezenty pochodzi od Gilliarda, który jest dla mnie wiarygodnym źródłem. Z drugiej strony... W listach ani dziennikach członków rodziny nie pojawia się żadna wzmianka o OTMA - co najwyżej o O., o T., o M. i o A. (może to stąd się zwyczajnie wzięło... Może właśnie tak się podpisywały w notkach do nauczycieli i rodziców, kiedy pisały je na tzw. szybko i nie chciało im się zapisywać pełnych imion? O., T., M., A.?) Rolling Eyes

Cóż, w każdym razie nawołuję do dyskusji i poszukiwań: królestwo za list podpisany OTMA! Razz

Justyśka · Wysłany: Sob 12:26, 31 Mar 2012 Temat postu:

Udało mi się znaleźć coś takiego, gdzie rzeczywiście na górze jak i na dole jest podpis O.T.M.A
[link widoczny dla zalogowanych]

pooka

NAMACALNY DOWÓD, że jednak skądś to się wzięło. Smile

Wielkie, wielkie dzięki, Justyś! Trochę jakby kamień z serca. Very Happy

olgasza

Karteczka od OTM do - tak mi się zdaje - ciotki Ireny (Prinzessin Heinrich von Preussen) aczkolwiek pewna nie jestem

Justyśka

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Olgi [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Tatiany [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Anastazji [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj jest ta str. z której są pocztówki (oprócz pierwszej, bo tamtą znalazłam na facebooku) : [link widoczny dla zalogowanych] Tam będziecie miały dokładnie opisane ile tych pocztówek było, kiedy i z jakiej okazji itd. No a te które dodałam to są zrobione przeze mnie zrzuty, żeby to jakoś je oddzielić, bo tam jedynie można przybliżyć zdj. ale nie zapisać, także zobaczycie... Smile

Justyśka · Wysłany: Pią 14:00, 29 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyśka

Po kolei od lewej Olgi, Tatiany, Marii i Anastazji:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszy Alix, drugi AOTMA, trzeci Olgi:
[link widoczny dla zalogowanych]

Justyśka

Życzenia wielkanocne dla babci Marii Fiodorowny z 1913

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Justyśka

olgasza

Czyli rozwiewa się tym samym po trosze ta legenda o jednym z najbardziej chyba znanych zwrotów/podpisów jeśli to można tak nazwać. Interesujące.

Może to sławne OTMA zaczęło żyć własnym życiem, użyte w tej formie w jakiejś książce o nich (to często spotykany motyw - wzmianka o tym, że siostry podpisywały się razem w ten sposób). Wydaje mi się, że tak samo powstało NAOTMA, zwrot też w internecie nagminnie używany, a zdaje się, że wymyślony przez zainteresowanych Romanowami.

Justyśka

Pocztówka OTMA do ich nauczyciela od rosyjskiego - Piotra Wasiljiewicza Pietrowa, 29 czerwca 1915

olgasza

Jak patrzę na podpis/pismo Tatiany to jak sztachety u płota, równo pochylone, prawie nie do odszyfrowania na pierwszy rzut oka Very Happy

Ciekawe co o ich stylu pisania powiedziałby grafolog?