Romanowowie

tatiasza

Olga

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Maria

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

olgasza

Tatiaszko, proszę, bardzo prooooszę (pisałam już do Ciebie w tej sprawie na pw, ale może nie zauważyłaś), wrzucajmy do tematów tylko zdjęcia czarno-białe, nie kolorowanki.

tatiasza

Oczywiście. Może to głupie,ale nie znalazłam tej wiadomości... może coś przeoczyłam.

olgasza

Olga z WK Mikołajem Nikołajewiczem

****
z żonami oficerów swego pułku

Magduszka

(trochę większa wersja)

olgasza

zdjęcia wklejone do dziennika Mikołaja II

olgasza

Zabawne wspomnienia tego dnia parady:

"5 sierpnia 1913 roku Cesarz przyjmował w Peterhofie paradę 8-ego Wozniesieńskiego Pułku Ułanów i 3-ego Jelizawietgradzkiego Pułku Huzarów. Szefem huzarów była wielka księżna Olga Nikołajewna, a ułanów - wielka księżna Tatiana Nikołajewna, córki cara.
Przyjechały do Cesarza i dosiadły koni. Były w mundurach swych pułków, w rangach pułkowników. Mikołaj Nikołajewicz udał się z Olgą Nikołajewną ku pułkowi huzarów. Słyszałem, jak powiedział do niej: 'Galopem!' Puściła swego pięknego czarnego konia w galop i razem z Mikołajem Nikołajewiczem podjechała do swego pułku. Dowodzący nim gen. Martynow wyjechał jej naprzeciw. Powitała się z pułkiem i objechała go w towarzystwie Mikołaja Nikołajewicza, po czym zatrzymała się na jego prawej flance.
Mikołaj Nikołajewicz szerokim galopem wrócił po Tatianę Nikołajewnę, razem z którą podjechał ku jej pułkowi ułanów, z którym się powitała i stanęła u jego prawej flanki.
Wówczas nadjechał Cesarz. Cesarzowa nie mogła być obecna na paradzie z powodu choroby i nie widziała swych starszych córek z ich pułkami. Następca ze swymi młodszymi siostrami oglądał paradę z namiotu.
Gdy Cesarz objechał pułki, zaczął się uroczysty marsz. Wielkie księżne jechały na czele swych pułków, jako ich szefowe, przed dowódcami. Pułk Ułanów przechodził jako pierwszy. Przed Tatianą Nikołajewną jechał dowódca łączonej brygady gen. Oranowski na brzydkim, ryżym koniu.
Obie wielkie księżne galopem podjechały do Cesarza, Olga Nikołajewna zrobiła kółko. Obie one były piękne i bardzo się starały. Myślę, że Cesarz bardzo się denerwował, widząc swe córki po raz pierwszy i -oby! - ostatni raz w szeregu."

olgasza

Olga pozuje do pamiątkowego zdjęcia z ojcem i ze 'swymi' Jelizawietgradczykami