Romanowowie

olgasza

Ze wspomnień Władymira Fiodorowicza Dżunkowskiego.

"... W dniu 6 maja, w dzień urodzin cesarza, miało miejsce przybycie Ich Wysokości. O 5:30 tego dnia cesarski pociąg przyjechał do specjalnie nowo zbudowanego pawilonu dworca Smoleńskiego w pobliżu Twerskiej. Pawilon, zbudowany wg projektu architekta LN Kekuszewa, był bardzo ładnie urządzony, udekorowany i udrapowany, ganek ozdobiono godłem z koroną a pawilon - masztem, na który, w tym czasie, gdy pociąg się zbliżał, wciągnięto cesarski sztandar. Car z carycą wyszli na platformę, cesarz był w grenadierskim mundurze Pułku Jekatierinosławskiego. WK Władymir, jako szef wojsk okręgu moskiewskiego, podszedł do cesarza z raportem. Przyjąwszy kompanię honorową, cesarz i cesarzowa wsiedli do powozu...

.. Wokół roiło się od oficerów gwardii kawaleryjskiej pod dowództwem generała księcia Wasilczikowa. Pogoda była tragiczna, cały czas sypały duże płatki śniegu, jeszcze bardziej zwiększając i tak już duże błoto na drodze Petersburskiej. Oficerowie jechali w mundurach paradnych bez szyneli, łatwo sobie więc wyobrazić, w co się zamieniły piękne białe tuniki kirasjerów i mentiki husarów, były całkowicie zachlapane błotem. Wzdłuż drogi po obu stronach stały niezliczone tłumy, ogłuszające "uraa" grzmiało w powietrzu. W pałacu Piotrowskim cesarz przyjął straż honorową i delegację Związku Ziemstw z jej prezesem, NF Richtera.

.. 7 maja od rana sprawdzałem domy na drodze triumfalnego wjazdu monarchy, który został wyznaczony na godzinę 9-ą, sprawdzałem listy osób mogących przebywać w mieszkaniach, których okna wychodziły na trasę przejazdu. Zabrąło mi to cały dzień. (...)

.. 9-tego odbył się uroczysty wjazd cesarza i cesarzowej. O godzinie 12 do Pałacu Pietrowskiego zaczęli przybywać członkowie cesarskiej rodziny, zagraniczni książęta i inne osobistości uczestniczące we wjeździe. O 1:30 zaczęły przybywać osoby, które powinny być w katedrze Wniebowzięcia NMP na Kremlu na spotkanie Ich Wysokości, a ambasadorowie i posłowie w tym czasie przybyli do domu gubernatora generalnego. O 2:30 rozpoczął się uroczysty wjazd do Moskwy. Pogoda była wspaniała, ciepło, jak latem...(...). Wielki Książę jako generał-gubernator, otoczony nami, osobami ze świty, spotkał się z cesarzem w bramie wyjścia z Pietrowskiego Pałacu. Następnie dołączył do świty.

Dla wszystkich tych, którzy mieli szczęście być świadkami tego wydarzenia, miał on pozostać niezapomniany. Świętowanie ludu, osiągnąwszy apogeum przy wjeździe cara, ciągnęło się potem cały wieczór i noc. Gęste tłumy zalegały ulice i zachwycały się niewidzialnymi dotąd, absolutnie uroczymi iluminacjami. Wieczorem w Klubie Szlacheckim był raut.. Na przyjęciu z udziałem tysięcy osób, grała orkiestra i był bufet z herbatą, zakąskami i szampanem.

Co do iluminacji, to z wyjątkiem Kremla, na którym jeszcze nie rozbłysła, cała Moskwa świeciła w tym dniu różnokolorowymi światłami, tworzącymi na niebie wielki fioletowy blask, który, jak powiadano, widoczny był dziesiątki wiorst od Moskwy. Twerska, Kuźniecki Most, Pietrowka, przejazd Nieglinny też lśniły od świateł: czerwonych, niebieskich, żółtych, wszystkich kolorów, niczym piękna dziewczyna z bajki w drogocennej sukience. Granitowy brzeg rzeki Moskwy, od Kamiennego do Moskworieckiego Mostu obwieszony był girlandami świateł, potężna kopuła Muzeum Riumiancewa była całkowicie wypełniona światłami, budynek miejskiej Dumy od fundamentów aż po dach pokryty był wzorzystą siatką światła białych latarenek, kilku tysięcy białych latarenek. Co ciekawe, nawet małe ślepe uliczki, w ciasnocie domów, też były jasno oświetlone. Warto zauważyć, że Moskwiczanie sporo się nad tymi iluminacjami napracowali, wykazali wiele umiejętności i nie szczędzili kosztów.

.. Wieczorem Ich Królewskie Mości o godz. 8:30 przewieziono z Kremla w do Pałacu Aleksandryjskiego w Ogrodzie Nieskucznym, gdzie pozostali aż do dnia koronacji. Jako członek Komisji ds. Ochrony, byłem stale w pobliżu Ich Wysokości. 10 maja miałem dyżur i byłem obecny na Kremlu przy przyjmowaniu ambasadorów i posłów nadzwyczajnych. Cesarz i Cesarzowa dojechali z Nieskucznego.

W sobotę, 11 maja rano heroldzi objeżdżali Moskwę, ogłaszając koronację i rozdając pięknie wydrukowane reklamy. Żołnierzom wszędzie towarzyszył tłum. Pięknie wyglądał wyjazd konwoju z Bramy Spasskiej na Plac Czerwony, gdzie ustawieni byli kawalergardzi i oficerowie gwardii konnej, którzy się potem podzielili na dwie grupy. To było wielkie widowisko. Nocą zrobiono próby iluminacji Kremla - to było coś fantastycznego. 12 maja rano heroldzi ponownie objeżdżali miasto z zapowiedziami koronacji. To był dzień Trójcy Świętej, a więc odbyły się parady pułków, obchodzonych w tym dniu swoje święto.
_________________

olgasza

udekorowany Kreml i Moskowriecki Most

Teatr Wielki

Plac Niedzielny

Strastny

Twerska

Pawilon na Twerskiej-Jamskiej

Twerska nieopodal Gliniszczewskiego Zaułka

pooka

olgasza

olgasza

Karta z menu z 25 maja

olgasza

Iluminacje świetlne w Moskwie

tatiasza

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Magduszka

te iluminacje wyglądają nieziemsko, szkoda, że nie ma tego na filmie Sad

olgasza

Słynna Chodynka, jeszcze przed tragedią.

olgasza

olgasza

Dwie cesarzowe w drodze na koronację:

No to siup!

Justyna

a propos strojów koronacyjnych-czy takie rzeczy były jakoś wystawiane na widok publiczny po koronacji(np. tak jak suknia ślubna K. Middleton była częścią ekspozycji w którymś z muzeów)? czy tzw. zwykli ludzie mieli możliwość oglądania rzeczy związanych z carską rodziną?

olgasza

Rosyjskie źródła mówią, że stroje koronacyjne były przechowywane na Kremlu w charakterze historycznych relikwii, były poświęcone i traktowane jak taka świętość właśnie.
Ale czy wystawiano je kiedykolwiek jako eksponaty, tak żeby ludzie mogli obejrzeć, to nie wiem..

Justyna

a czy mieli możliwość oglądania rzeczy poprzednich carów?

olgasza

Stroje Mikołaja i Alix dołączono właśnie do zbiorów szat koronacyjnych wcześniejszych rosyjskich monarchów, dziś są te zbiory przechowywane w Muzeum na Kremlu; no i dziś pewnie można je sobie oglądać do woli, ale wtedy.. - przyznaję, że nie wiem. Mam trochę wątpliwości.. Rosjanie mają do różnych świętości specyficzne podejście Confused