 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 15:14, 09 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Tak też mogło być - możliwe, że przez ten błąd (aczkolwiek powiela tą datę w albumie na innym zdjęciach z tej sesji) poszła w ślad "łatka" z tą datą. Ciężko stwierdzić, mamy za mało pewnych informacji.
Wyglądają podobnie, aczkolwiek np. w sesji z 1904 i 1911, mają dwie różne sukienki. W sumie o ile Alix jako tako się już nie zmieniała raczej (może wszerz), OTMA wciąż rosły, więc logiczne, że nie mogły mieć tych samym sukienek cały czas (choć na innych sesjach nie wiem czy najmłodsze + Aleksy, nie mają sukienek po OT, ale tak tylko przyuważyłam, nie analizowałam zbytnio, więc nie mam pewności)
1904
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
1911
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rosalie
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 20:55, 10 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Justyśka napisał: |
Wyglądają podobnie, aczkolwiek np. w sesji z 1904 i 1911, mają dwie różne sukienki. W sumie o ile Alix jako tako się już nie zmieniała raczej (może wszerz), OTMA wciąż rosły, więc logiczne, że nie mogły mieć tych samym sukienek cały czas (choć na innych sesjach nie wiem czy najmłodsze + Aleksy, nie mają sukienek po OT, ale tak tylko przyuważyłam, nie analizowałam zbytnio, więc nie mam pewności)
|
To możliwe, znając oszczędność Alix- może po prostu przerabiano te sukienki, tak jak inne ubrania (było coś o tym chyba w ,,Czterech siotrach"). Może to też przez tą 'oszczędność' Alix mogła zakładać wiele razy te same suknie. Ale kwestia tej biżuterii no nie daje mi spokoju, oglądałam jeszcze raz i tak jak piszesz, nawet ten naszyjnik, a la choker (nie wiem jak to lepiej nazwac ) jest dokładnie taki sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 21:59, 10 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia czy mogłaby przerabiać te "oficjalne stroje" według swojego widzimisię. Jakieś konieczne poprawki pewnie tak, ale swoją drogą ciekawe czy stanowiły one jej własność, czy własność państwową.
No to dorzucę Ci jeszcze jedną zagwozdkę - biżuteria wygląda tak samo, ale na zdjęciu z Dumy ma jeszcze jeden, długi naszyjnik (mam nadzieję, że zaznaczyłam to czytelnie, ten szeroki, najbardziej na zewnątrz). Oczywiście potem mogła go też zdjąć, ale... tak przyuważyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 22:13, 10 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
No cóż, teraz to juz mam niezły mętlik w głowie. Masz rację z tym naszyjnikiem, widać go zupełnie wyraźnie. Zerknęłam jeszcze na te zdjecia z sesji, i tam widac, że Alix ma na jednej ręce rękwiczkę i dwie bransoletki, tutaj na tej samej ręce dopatrzyłam się dwóch bransoletek, i też chyba Alix ma rękawiczkę, ale serio aż tak dobrze to nie widzę
Własnie w ,,Czterech siostrach" Rappaport napisała, że OTMA swoje suknie oficjalne zostawiły w Pałacu Aleksandrowskim, w swoich szafach. Jakoś tak więc mi się nasunęło, że te stroje poniekąd były ich własnością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosalie dnia Nie 22:15, 10 Paź 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 16:51, 11 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Rosalie napisał: | Własnie w ,,Czterech siostrach" Rappaport napisała, że OTMA swoje suknie oficjalne zostawiły w Pałacu Aleksandrowskim, w swoich szafach. Jakoś tak więc mi się nasunęło, że te stroje poniekąd były ich własnością. |
Rosalie, ja pierdziu, wiesz że ja tego w ogóle nie pamiętałam
Faktycznie pisze - chciałam nawet sprawdzić źródło, ale Rappaport go nie podaje, więc nie wiem czasem czy nie jest to po prostu jej luźna uwaga.
Zaciekawiła mnie ta kwestia czy stroje były ich własnością, czy państwową, bo gdyby stanowiły własność państwa, to może istniałby jakiś rejestr (o ile coś takiego w ogóle istniało) kiedy te suknie były "wypożyczane". Ciekawe jak to było z tym przechowywaniem. Z drugiej strony, koszt takiej sukni raczej nie osiągał tak niebotycznej sumy jak sama biżuteria (nie wiem jak cenne były materiały, z której taką suknię uszyto + plus te wszystkie guziczki, brokaty i inne świecidełka) - więc może nie przykładano aż takiej wagi do pilnowania ich i trzymano je po prostu w szafach czy jakichś "magazynach". Pytanie tylko, gdzie. Suknie też swoje ważyły i ze względu na swoje rozmiary, zwłaszcza te długie treny, mogłyby się poniszczyć - dlatego nie wiem czy zwykłe szafy były dla nich odpowiednie. Ale o już taki mały offtopic (zawsze możemy pociągnąć te kwestie w temacie sukien).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|