Romanowowie

Rosalie

Mi nadal podoba się Tatiana, Olga, ale spodobały mi się też ostatnio Zinaida ( Zina, Zinoczka... te zdrobnienia rosyjskie generalnie są bardzo miłe dla ucha Smile

), Elena, Olena i Oksana... z tym że nie wiem czy to ostatnie jest rosyjskie czy ukraińskie?
Natomiast z męskich na pewno Dymitr, Michaił, Aleksy...

olgasza

O taaak, zdrobnienia rosyjskie to coś pięknego. Nawet jeśli czasem bywają z lekka niezrozumiałe, albo zabawne Smile

Teraz czytam powtórkowo "Doktora Żywago" i miałam trochę ubaw z Koki Kornakowa, to takie fajne zdrobnienie od Mikołaja, że chyba trudno o bardziej cwaniackie Mr. Green

Justyśka

Zdrobnienia nawet nie tyle że są piękne, ale są tak 'cieplutkie' w brzmieniu, że z nawet najbardziej prostych imion, które i tak brzmią ładnie, potrafią wykreować coś jeszcze bardziej mistrzowskiego Smile

Ładne są np. Sierioża (od Siergieja), Nadia (od Nadieżdy), Natasza, Alosza, Wołodia, Misza, Sasza, Kostia (od Konstantego), Mitia (od Dymitra)...
Jewgienija jest też bardzo ładna, Jewgienij, Ilja, Andriej, Nikita, Irina, oczywiście Olga i Tatiana, Anastazja, Mikołaj, Ksenia...

olgasza

Mnie się widzi jeszcze Wasilij Very Happy

Wasia brzmi uroczo Very Happy

Ale zauważcie, że np. Grigorija jakoś nie wymieniamy... WHY Mr. Green

Rosalie

haha, ciekawe Very Happy

ale szczerze mówiąc, tak jak właśnie mi się te zdrobnienia podobają, to własnie Griszka też jakoś mi nie podchodzi Laughing

No ale albo mi się zdaje, albo Władimira tez nikt nie wymienił .... Rolling Eyes

Justyśka

Ja wymieniłam, ale jako Wołodię Very Happy

Czytam teraz "Petersburg. Miasto snu" i spotkałam się tam z Janiczką, ale nie wiem czy to jakieś zdrobnienie.

Rosalie

A no, rzeczywiście. Smile

Myślałam, szczerze mówiąc, że te dwie formy mogą funkcjonowac oddzielnie, coś jak nasze Magda i Magdalena Wink

Janiczka... jedyne, co mi się nasuwa na myśl, to Janina Rolling Eyes

olgasza

No właśnie, może to imię z polskim ma coś wspólnego? Jak ten Stas od Stanisława?

Rosalie

No własnie a ten Stas, bo znalazłam informację, że niby skrótem od Stanislava, oprócz Stasa, jest Stiwa. Dziwi mnie to trochę, bo chociażby brat Anny Kareniny był nazywany Stiwą, a na imię miał Stiepan... Możliwe, że te zdrobnienia są stosowane do wielu imion?

Justyśka

Może tak być. Tak jak np. "Benek" odnosi się i do Benedykta, Beniamina czy tam jeszcze nawet Bernarda.

Rosalie

Ano faktycznie, masz rację, Justys. Smile