Romanowowie

pooka

Co prawda nie jajko, ale figurka buldoga, którego pierwowzorem był rzekomo Ortino. Very Happy

olgasza

Czytałam o tym, jak się w ogóle ta "przygoda" Romanowów z Faberge zaczęła. Podobno to WK Władymir Aleksandrowicz wypatrzył gdzieś okiem znawcy jajko ze złota z pracowni Faberge, z kurczakiem w środku i malutką rubinową koroną, cena tego cacka była równie imponująca, dał o nim znać swemu bratu, carowi Aleksandrowi III i ten kupił jajko swej żonie w prezencie na Wielkanoc w 1885 roku.

Zdaje się, że to było to jajeczko, a zwie się ono wg rosyjskich źródeł "Kuroczka", czyli "Kurka"

Toska

Pamiętak, jak w pierwszej klasie na rosyjski mieliśmy wykonać właśnie imitację tych słynnych jajek, szkoda, że moja praca jest w szkole, bo w innym przypadku zobaczyłybyście, jaki mam posiadam zmysł artystyczny i talent jubilerski Mr. Green

Śliczne są, ale nie miałam okazji zobaczyć żadnego na żywo, choć od tych co ładniejszych z pewnością nie mogłabym oderwać wzorku, zawartość jest szczególnie interesująca, taka tajemnicza.

olgasza

Jajko z mozaiką - prezent carycy Aleksandry Fiodorowny od męża

Justyśka

Jajko Koronacyjne z 1897

Jajko: różnobarwne złoto, półprzezroczysta wapienna żółć oraz czarna emalia, diamenty, aksamitny okład.
Kareta: złoto, platyna, półprzezroczysta truskawkowo-czerwona emalia, diamenty, rubiny, kryształ górski.
Wymiary jajka: 12.5 cm; wymiary karety: 9 cm
Oznaczenia: inicjały wykonawcy Henrik'a Wigstrom'a, Petersburg 1896-1908; datowany na 1897 rok.
Pochodzenie: podarunek Mikołaja II dla żony Aleksandry, Wielkanoc 1897

Po otwarciu jajka ukazuje się ruchoma miniaturowa replika karety, którą jechała Aleksandra Fiodorowna podczas wjazdu do Moskwy w 1896 r.

Magduszka

wejdźcie na główną stronę google i zobaczcie, jaka urocza niespodzianka tam czeka Smile

tatiasza

Właśnie widziałam. Fajna! Ktoś w maju w Petersburgu kupił mi to jajko koronacyjne (na bazarku, żeby nie było wątpliwości)... ale niebieskie Crying or Very sad

[link widoczny dla zalogowanych]

Masza

ile ja bym dala za jedno takie sliczne jajo

tatiasza

Za rok znów będę w Petersburgu , więc będzie okazja,żeby kupić podobne jajeczko. Wiem,że teraz rzadko tu bywam,ale niedługo wakacje, więc to nadrobię. Ten rok miałam bardzo ciężki. Mówiąc krótko,nadal będę z Wami i nie zapomnę o Twoim marzeniu Maszeńko!

Masza

Dziękuje:* jesteś kochana;)

tatiasza

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyśka

[link widoczny dla zalogowanych]

No to dorzucę jeszczę taką stronę, gdzie można kupić m.in. repliki jajek Faberge.

Justyśka

Co nieco o "Jajku z kolumnadą" (czy też jak zwą inaczej, z kolumnami):
[link widoczny dla zalogowanych]

puma.domowa

Ostatnio na Focus TV (bodajże we czwartek, 12stego,między 14stą a 15stą) puścili ciekawy dokument o Carlu Faberge i carskich jajkach... Może powtórzą Laughing

Trafiłam na niego przypadkowo, bo telewizji nie oglądam Smile

Justyśka

Jak się właściwie czyta Fabergé? "Faberdżi", "Faberżi", "Fabriżi", "Faberże"?
Od cholery tych wymów, a ciekawe jakie jest właściwe...