|
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 17:18, 11 Lut 2013 Temat postu: A gdyby tak... |
|
|
...rewolucji w 1917 roku w Rosji w ogóle nie było, bądź nie skończyłaby się wcale zdetronizowaniem Romanowów, to jak sądzicie - jakby to dzisiaj było? jakby się nam żyło? Biorąc oczywiście pod uwagę, że Polska nadal byłaby w proszku, podzielona, pod zaborami itd. (no, może dziś nieco inaczej by się to zwało, jakoś bardziej political correct)
Pomyślałam o tym wszystkim, czytając dzisiejszy opis snu Pumy i jakoś tak mnie naszło, żeby puścić wodze fantazji:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 18:44, 11 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ha, podobno w historii nie ma gdybania, ale... pogdybajmy
My żylibyśmy pod zaborami - każdy w innej części - ja w austriackim, pod berłem nieśmiertelnych Habsburgów. Sądzę, że takie nowinki techniczne, jak internet, byłyby obecne w naszym życiu. Druga wojna światowa pewnie w ogóle by się nie wydarzyła. Na pewno doszłoby do większych różnic w języku polskim pomiędzy mieszkańcami poszczególnych zaborów, ale Niemcy i Austria byłyby w UE; więc... keine Grenzen - do Poznania jeździłabym bez wizy, a do Warszawy - z wizą.
Ciekawe, czy monarchia by przetrwała. Jeśli nie - zapewne zostawiono by Romanowów w spokoju. A mnie by ciągnęło na Wschód...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 20:52, 11 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkałabym w zaborze rosyjskim, z tego co się orientuję. Ale do Poznania 100km dalej jeździłabym już za granicę, no szał po prostu:D
I płaciło by się u nas rublami, żadne tam euro.
W sumie chyba by mi się podobało. Nie byłoby np. tych polskich sporów politycznych, nasi mieliby co najwyżej głos w Dumie, ale pewnikiem też niewielki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magduszka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:52, 11 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
ja, jako że byłabym w części rosyjskiej, jeśli chodzi o zabory, pewnie świetnie mówiłabym po rosyjsku... i nie wiem czemu, ale nagle przyszło mi do głowy, że wszyscy studenci jeździli by na wymiany do Moskwy i Petersburga, a nie tak jak teraz - wszyscy strasznie chcą do Hiszpanii, bo ciepło, fajnie, impreza i można się lenić na tamtejszych uczelniach
poza tym myślę, że ogólnie historia Europy wyglądałaby zupełnie inaczej, monarchie poszczególnych krajów to już w szczególności - OTMA byłyby pewnie poślubione jakimś zagranicznym następcom tronów lub książętom itp... swoją drogą, ZAWSZE się zastanawiam, który by której przypadł - może to nie jest rozmowa pasująca do tego tematu, ale marzyło mi się zawsze, że Maria by wyszła za Dickiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 21:10, 11 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Magduszka napisał: | wszyscy studenci jeździli by na wymiany do Moskwy i Petersburga, a nie tak jak teraz - wszyscy strasznie chcą do Hiszpanii, bo ciepło, fajnie, impreza i można się lenić na tamtejszych uczelniach
|
No a w takiej Moskwie to dopiero imprezki!
Pomyślałam jeszcze, że rosyjska kultura (w zaborze rosyjskim rzecz jasna), sposób bycia, może i też mentalność po trosze, miałaby na nas duuuży wpływ. Kulturowo bylibyśmy pewnie bardziej pod ich wpływem niż Zachodu.
I wiecie co, pewnie chodzilibyśmy wprost obwieszeni złotem, w końcu Rosjanie tak się w tym lubują - złoto na szyi, złoto w uszach, złoto w zębach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magduszka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 0:07, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
pewnie tak! i idę o zakład, że więcej ludzi nosiłoby te piękne rosyjskie imiona i nazwiska też by bardziej rosyjsko brzmiały! Może ludzie by się do siebie zwracali z użyciem otczestwa? (hahahah Magdalena Andrzejewna/Andriejewna OHOHOHO!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto 9:25, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A jak to ładnie brzmi, Magdaleno Andriejewno
A któż taki, ciekawe, zasiadałby na ros. tronie? Bo myślę tak: jeśli Aleksy dożyłby wieku dorosłego i miałby dzieci, no to pewnie dziś koronę nosiłby ktoś z jego potomków, jakiś jego... wnuk? dobrze mówię?
A jeśliby jednak zmarł w dzieciństwie, to Mikołaj mógł jeszcze panować całkiem długo, a córki w tym czasie powychodziłyby za mąż i miały dzieci. Jakiś wnuk, nadający się na następcę tronu na pewno by się znalazł. Np. jakiś mały Moutbatten...
Dzisiaj cała rodzina Romanowów non stop byłaby pod obstrzałem mediów i rozpisywano by się w Galach, Lalach, Vouge'ach, ile to któryś Wielki Książę przehulał w Monte Carlo czy tam Vegas, Wielkie Księżniczki zdobiłyby okładki wszystkich czasopism paradując bezwstydnie w prawdziwych futrach, może nawet na TLC leciałby teraz jakiś reality show o Romanowach, bijąc rekordy popularności...
Oj, myślę, że nas sporo przez tych podłych bolszewików ominęło, a niech ich kolka ściśnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 10:04, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Oj, zgadzam się, Olgaszo, tyle nas ominęło przez tych podłych bolszewików. Jak to dobrze, że do Wielkiej Brytanii nie dotarli.
Hmm... myślałam też o Władimirze, Cyrylu i ich potomkach; być może któryś z nich zasiadałby na tronie.
A w ogóle to nie wierzę, że nasi nie podejmowaliby jakichś działań narodowo - wyzwoleńczych lub przynajmniej uzyskania autonomii szerszej niż nawet za Austro - Węgier...
Magdalena Andriejewna - pięknie to brzmi Ja byłabym Josifowna... blee zupełnie nie brzmi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto 10:09, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ewelina Josifowna brzmi świetnie, co Ty gadasz!
Ale co do tych Władymirowiczów, to myślę, że chyba musieliby obejść się smakiem. No jak już coś, to ewentualnie Miszaty wylądowałby na tym tronie, a ten to.. wiecie zaraz by ogłosił się monarchą konstytucyjnym
A co do naszych, to dzisiaj wszelkie działania narodowo-wyzwoleńcze się źle kończą, nie wiem, czy nie urządziliby tu nam drugiej Czeczeni.. Chociaż chyba nie, Polska mimo wszystko była dla Cesarstwa takim przedsionkiem na Zachód, no i ogólnie kraj porządnie rozwinięty, przemysł itd., naszym kofanym zaborcom chyba ciężko byłoby to wszystko zaprzepaścić, wszak to wszystko i tak należałoby do Wszechrusi
A ja sobie wyobraziłam naszych w Dumie Państwowej, np. takiego pana prezesa Kaczyńskiego. Nie mieliby z nim tam łatwego życia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Wto 10:21, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magduszka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:13, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
też mi się zdaje, że nasze próby odzyskania wolności kiepsko by się skończyły, ale za to teraz mielibyśmy w Dumie całą grupę Polaków, byłoby to coś na kształt Mniejszości Niemieckiej w naszym parlamencie, tyle że więcej by nas było
A i coś jeszcze przyszło mi do głowy - bez problemu by się jeździło nad Morze Czarne na wakacje
kurczę, fajny temat do dyskusji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 11:43, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Kaczyński w Dumie - masakra... Już im współczuję. Z drugiej strony - Grodzka... hm...
Oj, z podróżowaniem byłoby duuużo prościej; to fakt...
Temat świetny, naprawdę.
Ach, jeszcze mi przyszło do głowy, że którąś z księżniczek wydaliby za mąż za Wypłosza ;D Jak sądzicie, którą? ;p
A co do Miszatego, kto wie, czy facet by nie abdykował... Nigdy się nie palił do roli cara... Szukaliby kogoś na jego miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto 14:41, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A ja myślę, że Wypłosz wiecznie by balował i nic by z tego nie wyszło, zmarnowałby się dokładnie tak samo, tyle, że przesiadując nad ruletką w Monte Carlo lub coś w tym stylu.
Mnie jeszcze umknęło, że Polska nadal mogłaby być krajem, który Romanowowie lubili odwiedzać, i że Białowieża i Spała miewałaby się świetnie, pałace stałyby nadal. Co więcej, byłaby okazja zobaczyć miłościwie nam panujących na żywo w razie jakiejś ich wizyty u nas w kraju; wyobraźcie sobie, piszemy tu o nich na tym forum, a powiedzmy w maju przyjeżdża do Warszawy carewicz Szaaał! Tłumy pod hotelem machające chorągieweczkami, jakby sam papież przyjechał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Wto 14:58, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 15:05, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Tak jest... szaaał! Och, na pewno obie miejscowości przeżywałyby swój rozkwit, a Białowieżę, tak jak Zakopane, zalałoby morze turystów Jak znam życie, Hajnówka stałaby się metropolią, bo to najbliższe miasto od Białowieży. W czasach carskich była to zaledwie wioska na obrzeżach Puszczy Białowieskiej. Dworzec Hajnówka Centralna...
Na forum Romanowów byłoby ze dwieście osób i każdy urządzałby sobie pielgrzymki do najważniejszych, związanych z nimi, miejsc I każda panna w Cesarstwie Rosyjskim marzyłaby o zostaniu żoną carewicza.. Oł je )
Ciekawe, jak potoczyłyby się losy Austro - Węgier... Sądzę, że po śmierci Franciszka Józefa nie pociągnęłyby zbyt długo... A zatem.. Stolica w Krakowie lub we Lwowie? Kraków nie udźwignąłby tego komunikacyjnie. Zresztą, w Krakowie miało powstać metro, za Franza Josepha... Mamy rok 2013 i nic... Podobnie było z szybką koleją do Zakopanego - cztery godziny w czasach "cysorza" były hitem. Minęło sto lat i pociągi nadal pokonują tę trasę w czasie czterech godzin...
Dobra, nie nabijam się
A propos papieża. Wiem, udziela mi się pod wpływem abdykacji Benka. Ciekawe, czy w tej sytuacji Karol Wojtyła zostałby wybrany na Stolicę Piotrową i czy Romanowowie przyjęliby go jako zagraniczną głowę państwa (pamiętam, że za katolikami nie przepadali).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 12:56, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Puma, zakładasz, jak rozumiem, że Polska pozostałaby krajem ultrakatolickim, nie dałoby się nas przez te dwa stulecia ani zrusyfikować, ani przeciągnąć na prawosławie (ani zgermanizować itd.)
Ja myślę, że skoro sam Słowacki przewidział, że będziemy mieli polskiego papieża, to myślę, że Karol Wojtyła by nim został Ale czy Romanowowie chętnie by go u siebie ugościli? hmm..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Pią 21:53, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 19:08, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Hmmm, Polacy to duża społeczność; już w 19.wieku istniały ośrodki emigracyjne... Tak zakładam. Rozwój literatury polskiej w okresie romantyzmu, pozytywizmu, a nawet Młodej Polski miał silny wpływ na kształtowanie się języka literackiego. Jak już napisałam nieco wcześniej, różnice w języku (chyba nie tylko w języku) pomiędzy zaborami byłyby większe niż obecnie, ale uważam, że Polacy i tak stawialiby nawet cichy opór jednemu i drugiemu zaborcy. Tę cechę widać nawet dziś, podczas kombinowania z fotoradarami, podatkami i wieloma innymi rzeczami. W Austrii, a potem w Austro - Węgrzech, było dosyć lightowo; zresztą, nie tylko Polakami "opiekowała się" Nieboszczka c. k. Monarchia
A codo ultrakatolickości: możliwe, że Kościół podburzałby ludzi do wszczynania nowych powstań (oficjalnie nie wtrącają się do polityki...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|