Forum Romanowowie Strona Główna Romanowowie
Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Żony Ferdynanda VII

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Pozostałe rody królewskie i książęce / Hiszpania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Minnie Feodorovna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 17 Sty 2017
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie

PostWysłany: Sob 22:42, 31 Lip 2021    Temat postu: Żony Ferdynanda VII

Ferdynand VII "Upragniony", król Hiszpanii w latach 1808/1813-1833 miał aż 4 żony, z czego 2 były jego siostrzenicami, a wszystko to przez palącą potrzebę spłodzenia syna i kilka politycznych zawirowań.

Maria Antonina Sycylijska 1784-1806
Antonina urodziła się jako najmłodsza córka Ferdynanda IV Burbona (Sycylijskiego/ Neapolitańskiego) i Marii Karoliny Habsburżanki, córki Marii Teresy.
Już jako mała dziewczynka Antonina wyraźnie wdała się w cesarzową, zarówno w wyglądzie, jak i przez zamiłowania i charakter. Maria Karolina, kobieta ambitna politycznie z artystycznymi inklinacjami zapewniła swoim córkom wykształcenie na miarę dworu austriackiego, lecz pomimo to ich dzieciństwo nie było szczęśliwe. Ferdynand VII i Karolina byli parą okrutnie niedobraną, ofiarami polityki swoich rodziców, a pomimo to spłodzili razem 18 dzieci (Karolina uciekała przez pałacowe korytarze przed chucią męża), a pierwsze skrzypce w tym związku grała oczywiście Habsburżanka, która rządziła krajem zza pleców męża. Nieszczęśliwe małżeństwo rodziców zostało jednak przysłonięte przez gorszą tragedię - w 1789r. wybuchła rewolucja francuska, która pochłonęła wiele istnień ludzkich, w tym ciotkę królewny - Marię Antoninę, królową Francji, a królestwa Neapolu i Sycylii stały się nieprzejednanym wrogiem rewolucyjnej Francji. Po dojściu do władzy Dyrektoriatu, Neapol został zdobyty w 1799r. przez wojska francuskie, a władza Ferdynanda zastąpiona Republiką Partenopejską, co oznaczało ucieczkę rodziny na Sycylię, gdzie spędzili rok, by finalnie udać się do Wiednia. Maria Karolina odwiedzając rodzinę miała jasny cel - chciała wydać za kuzynów swoje córki, Marię Krystynę, Marię Amalię i Marię Antoninę, jednak żaden z planowych mariaży nie doszedł do skutku.

Śmierć Marii Klementyny Habsburżanki, kuzynki i bratowej Antoniny na gruźlicę otworzyła rodzinie wiele drzwi. W Królestwie Neapolu pojawił się plan wydania Marii Izabeli Hiszpańskiej, córki Karola IV Hiszpańskiego (stryja bohaterki posta) za Franciszka, następcę tronu i najstarszego syna Marii Karoliny. Po wstępnych negocjacjach poruszono kwestię ożenku księcia Asturii*, Ferdynanda z Antoniną, co miało stanowić ruch przeciwko Anglii. Mimo początkowej niechęci Marii Karoliny do Madrytu wysłano portret jej najmłodszej córki, która spodobała się Ferdynandowi (była typowo habsburską blondynką o jasnej cerze i niebieskich oczach). Królewna otrzymała również portret wybranka.

W 1802r. tuż po powrocie do Neapolu dziewczynę wysłano w podróż do Barcelony, gdzie 4.10.1802r. miała stanąć na ślubnym kobiercu. Reakcja Antoniny na przyszłego małżonka była jeszcze gorsza niż można było się spodziewać. W listach do matki pisała, że Ferdynand wygląda jeszcze gorzej niż jego podobizna - mały, gruby o rzadkich, ciemnych włosach, o brzydkiej twarzy. Maria Karolina będac rozczarowana dziecinnością nowej synowej, Marii Izabeli (siostra księcia Asturii), jej brakiem manier i brzydotą wtórowała córce. Majestatyczna, urokliwa Antonina stała się żoną gburowatego Ferdynanda. Co gorsza - młody małżonek nie był w stanie skonsumować małżeństwa ( w noc poślubną wyszywał....kapcie) przez rok, co sprawiło, że zrozpaczona dziewczyna chciała unieważnić związek. Młody Burbon cierpiał bowiem na nietypową przypadłość, która naznaczy całą historię Hiszpanii - przerost organów płciowych. Dokładny opis jego wyglądu sobie daruję, natomiast warto wspomnieć, że ranił tym swoje żony fizycznie do tego stopnia, że musiałaby spędzać tygodnie, by ich "dół" się zregenerował.
Oczytana i mądra dziewczyna szybko zdobyła w Madrycie pierwszego wroga, swoją teściową Marię Luizę Parmeńską, która weszła na głowę własnemu mężowi i rządziła nim. Królowa Hiszpanii chciała zdominować młodą synową i uczynić ją podatną na swoje wpływy, lecz ta nie tylko opierała się, ale też prowadziła korespondencję polityczną z własną matką, a nawet rozbudziła zainteresowanie polityką w opieszałym mężu, który zwrócił się przeciwko matce i jej kochankowi, Manuelowi Godoyowi, księciu de Sueca. Po skonsumowaniu małżeństwa w 1803r. między młodą parą utworzyła się szczególna więź, która doprowadziła do podziału na dworze i utworzeniu tzw"partii Fernandino", która zwróciła się przeciw poczynaniom Godoya, szarej eminencji. Od tamtej chwili niechęć Marii Luizy do Włoszki stała się dobrze znana - księżną Asturii poddano ciągłej inwigilacji, jej korespondencje przechwycono, a ją samą poddano wprowadzonym nagle zaostrzonym wymogom etykiety.
Było to dla niej prawdziwe nieszczęście, gdyż jej listy do matki miały głównie charakter ściśle polityczny - Napoleon właśnie wkraczał z rozmachem na arenę międzynarodową i zaczął grozić Hiszpanii i Neapolowi...Antonina za radą matki miała podżegać teściów przeciwko Francuzom, tudzież dążyć do zawarcia koalicji hiszpańsko-neapolitańskiej, a nawet planować obalenie Karola IV. Powaga tych intryg stanowiła główny punkt korespondencji między Godoyem a Napoleonem.
Kara dla księżnej Asturii była straszna - piorunem usunięto z jej otoczenia Neapolitańczyków, a Napoleon w 1806r. połasił się na koronę Neapolu i Sycylii.
Równolegle do tych wydarzeń ucierpiało zdrowie Marii Antoniny. W listopadzie 1804r. i sierpniu 1805r. chorująca na płuca księzna doznała 2 poronień. Choroba płuc w końcu odebrała jej życie 21.05.1806r, choć pojawiły się plotki, że otruła ją znienawidzona teściowa.

____
*tytuł następcy tronu

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Minnie Feodorovna dnia Sob 22:46, 31 Lip 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minnie Feodorovna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 17 Sty 2017
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie

PostWysłany: Sob 23:17, 31 Lip 2021    Temat postu:

Maria Izabela Portugalska 1797-1818
Maria Izabela na świat przyszła w maju 1797r. jako druga córka króla Portugalii, Jana VI Braganzy i jego hiszpańskiej małżonki, Karoliny Joachimy Burbon. Jej pełne imię brzmiało: Maria Isabel Francisca de Assis Antónia Carlota Joana Josefa Xavier de Paula Micaela Rafaela Isabel Gonzaga
Dzieciństwo dziewczynki nie było udane - jej rodzice byli strasznie niedobraną parą, knuli jeden przeciw drugiemu. Ojciec był spokojnym, prostym człowiekiem, który nosił w kieszeniach spodni zawsze pieczone udko kurczaka, by móc sie pożywić w każdej chwili, a matka była dumną i zachlaną Hiszpanką, która nie dbała o higienę i mówiła zawsze po hiszpańsku.
W 1807r. młodziutka Maria Izabela uciekła wraz z rodzeństwem, babcią (krolowa Maria I Szalona) i rodzicami do Brazylii, należącej wtedy do Portugalii.
Tam odkryła swoją pasję do sztuki i rysunku.

W 1816r. zaraz po śmierci pierwszej żony Ferdynanda VII postanowiono, ze dla wzmocnienia więzi hiszpańsko-portugalskich należy wydać Marię Izabelę i Marię Franciszkę za wujów - Izabelę za Ferdynanda VII, a Franciszkę za jego młodszego, choć bardziej konserwatywnego brata, Karola Marię Izydora, księcia Moliny. Misja małżeńska nie spodobała się części dworu portugalskiego, który uznawał pokrewieństwo za zbyt bliskie (ich ojciec, Jan sam był dzieckiem wuja i siostrzenicy) Jednak negocjacje szły pełną parą -22.02.1816r. podpisano w Madrycie umowy małżeńskie, a królewny wyruszyły w drogę do nowej ojczyzny na pokładzie San Sebastian. Ceremonie ślubne bliskie były odwołania, gdy Portugalczycy pokusili się, by odebrać Hiszpanii Montevideo, a na jaw wyszło, ze narzeczone nie mają posagu.

29 września Maria Izabela z siostrą wjechały uroczyście do Madrytu, by zacząć nowe życie.

Izabela była kobietą skrytą i dobroduszną, lecz wzbudzała krytykę przez to, ze nie była piękna i miała skłonność do tycia. Ale okazała się dyskretna, religijna i bardzo cierpliwa.
Przyczyniła się do promowania sztuki i zgromadzenia dzieł sztuki należących do rodziny królewskiej w jednym wielkim muzeum przy Paseo del Prado, które otwarto w niecały rok po jej śmierci, czego świadectwem ma być obraz przedstawiający królową wskazującą na gmach muzeum.

Mówi się, że Portugalka szczerze kochała swojego wuja i źle znosiła jego zdrady. Gdy Ferdynand opuszczał pałac nocą, by udać się na schadzki do domu publicznego, ona podążała za nim, by odkryć, co widzi w paniach lekkich obyczajów. Jednakże kiedy pewnego dnia do małżeńskiego łoża wystroiła się jak jedna z kochanek króla z domu publicznego, ten okropnie ją wyśmiał doprowadzając do płaczu. Raz, ostrzeżona przez szwagra, Karola Marię Izydora o kolejnej wycieczce króla, doprowadziła do konfrontacji, Ferdynand skrzyczał ją czując się niewinnym i obwiniając ją o rozpad pożycia.W próbach naprawienia małżeństwa uczestniczyła też Maria Franciszka, szczęśliwa mężatka i matka 3 synów.

Królowa próbowała wypełnić swoją najważniejszą misję i dać Hiszpanii dziedzica tronu, lecz i tu zawiodła męża.
21.08.1817r. powiła córeczkę, Marię Luizę Izabelę, którą król pokochał nosząc na rękach nawet na ważne spotkania, lecz chorowite niemowlę zmarło 9.01.1818r. (co w przypadku jej drzewa genealogicznego nikogo nie dziwi). Królowa szybko zaszła w ciążę, w której czuła się źle. Poród, który nastąpił 26.12.1818r. był ciężki, lekarze uznali, że Izabela zmarła i wykonali cesarskie cięcie, by ratować dziecko. Nagle przebudzona i zakrwawiona Maria Izabela zaczęła krzyczeć po czym zmarła z powodu utraty krwi, a jej córka niedługo potem. Pochowano ją w San Lorenzo de El Escorial.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minnie Feodorovna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 17 Sty 2017
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie

PostWysłany: Sob 23:37, 31 Lip 2021    Temat postu:

Maria Jóżefa Amalia Saska 1803-1829
Maria Józefa była chyba najdalszą stopniem krewną, którą przyszło Ferdynandowi VII poślubić - jej matka, Karolina Parmeńska była jego kuzynką.

Ciężkie narodziny Marii Józefy poważnie osłabiły Karolinę i przyczyniły się do jej śmierci w marcu 1804r., gdy dziewczynka miała zaledwie 3 miesiące. Noworodka oddano pod opiekę siostrom zakonnym urzędującym nad rzeką Elbą. Wychowana przez zakonnice, Józefa była dewocyjnie religijną, nieśmiałą nastolatką, która nie wiedziała nic o "sprawach damsko - męskich", a jej edukacja ograniczała się właściwie do religii.

W 1819r. Ferdynand VII rozpoczął poszukiwania 3 żony. Skuszony opowieściami o niezwykłej płodności księzniczek saskich wybrał 15-letnią córkę Maksymiliana Saskiego. Dziewczyna urzekła go swoim słodkim charakterem i niewinnością. Jednakże jej brak doświadczenia i religijne wychowanie źle wróżyło na przyszłość.
Podczas ceremonii nocy poślubnej, młoda dziewica widząc nagiego króla ze strachu oddała mocz i kał pod siebie brudząc świeżo upieczonego małżonka. Powodem był oczywiście strach kierowany jej wychowaniem, nieznajomość hiszpańskiego, brak doświadczenia i przerost członka na który cierpiał władca. Nowej królowej nie pomagał też fakt, że najstarsza rangą księżniczka, która miała opowiedzieć jej o czekających ją obowiązkach małżeńskich zwyczajnie strzeliła focha, żałując tak szybkiego ożenku króla po śmierci swojej siostry (była to Maria Franciszka, szwagierka króla, o której pisałam wcześniej). Saksonka tak długo odmawiała Ferdynandowi dostępu do łoża, że koniecznym było napisanie listu do papieża Piusa VII, by przekonał Niemkę, że powinność małżeńska nie jest grzechem i sprowadza na małżeństwo łaskę posiadania potomstwa.

Józefa pozostała z dala od sceny politycznej, udzielając się poetycko i charytatywnie, pisząc naiwne wiersze pod kierunkiem Juana Bautisty Arriazy.

Widoczna bezpłodność królowej sprowadziła do Madrytu wielu lekarzy i uzdrowicieli, szarlatanów, a ją samą zmusiła do podrózy do wód Sacedon - bezskutecznie.

Wykończona kuracjami zwiększającymi płodność i słabym zdrowiem, zmarła z powodu gorączki krwotocznej 18.05.1829r.


____
Jeśli komuś potrzebne jest drzewo genealogiczne, to proszę mówić.

[link widoczny dla zalogowanych] [/b]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Minnie Feodorovna dnia Sob 23:52, 31 Lip 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Nie 9:01, 01 Sie 2021    Temat postu:

Nieszczęsne kobiety... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minnie Feodorovna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 17 Sty 2017
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie

PostWysłany: Nie 11:08, 01 Sie 2021    Temat postu:

olgasza napisał:
Nieszczęsne kobiety... Sad

Następna będzie nieco szczęśliwsza, bo po 4 latach poślubiła miłość swojego życia, chociaż tyle, a jej poźniejsze ciąże pokazują, że Ferdynand za bardzo jej nie zniszczył


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minnie Feodorovna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 17 Sty 2017
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie

PostWysłany: Nie 12:03, 01 Sie 2021    Temat postu:

Maria Krystyna Ferdynanda Sycylijska 1806-1878
Maria Krystyna była bodaj najszczęśliwszą z żon Ferdynanda. Urocza, o doskonałej cerze, uzębieniu, gęstych czarnych włosach i czarującym uśmiechu, była wesoła, żywa i bardzo lubiła malarstwo i polowania. Świetnie odnajdywała się wśród licznego rodzeństwa, które zapewnili jej ojciec, Franciszek I Obojga Sycylii (nazwa od 1816) i matka, Maria Izabela Hiszpańska, siostra Ferdynanda VII. Była również skłonna do romansów, z których jeden ponoć zaowocował ciążą.

Trzykrotnie owdowiały Ferdynand został w 1829r. poproszony o zawarcie 4 małżeństwa dla dobra kraju. Sytuację wykorzystała jego szwagierka......i kolejna siostrzenica, Luiza Karolina, siostra Krystyny i żona infanta Franciszka de Pauli. Ambitna Włoszka chciała przez siostrę wywierać wpływ w państwie tworząc obóz przeciwny do sojuszników ultrakatolickiego brata króla, Karola Marii Izydora (karliści) i jego żon, najpierw Marii Franciszki Braganza, a potem jej siostry Marii Teresy "Teresity".

Sycylijski dwór szybko zgodził się na ofertę króla i już 30.09 .1829r. młoda narzeczona wypłynęła w podróz ku nowej ojczyźnie.
Król był zachwycony swoją siostrzenicą, oczarowała go już przy 1 spotkaniu i równie szybko zaczęła wywierać na niego wpływ.
Ferdynand obawiał się, że nie będzie wstanie spłodzić z Krystyną dziedzica. Z rozwiązaniem przyszli mu lekarze, którzy zaproponowali by nakładał podczas zbliżenia na członka....poduszkę w kształcenie donuta( pączka z dziurką w środku), który zmniejszy ból królowej wywołany, co by nie mówić, potężnym rozmiarem. Ferdynand póki co spłodził tylko same córki, które zmarły - dla zabezpieczenia sukcesji trzeba było uchylić prawo salickie pozwalające na dziedziczenie tylko w linii męskiej. Zrobił to już jego ojciec w 1789r., ale dekret nie nabrał formalnego znaczenia.
Po ślubie w grudniu 1829r. królowa szybko zaszła w ciążę. Król wystraszony, że może zostać ojcem kolejnej dziewczynki wprowadził sankcję pragmatyczną, trzymaną w tajemnicy.

10.10.1830r. na świat przychodzi zdrowa, choć brzydka córeczka, Maria Izabela Luiza, a wraz z dniem jej narodzin rozpoczęła się otwarta wojna między karlistami, a zwolennikami Izabeli - Liberałami.
Oliwy do ognia dodał fakt, że lekko ponad rok poźniej Krystyna powiła kolejną córkę - Marię Luizę Ferdynandę. (30.01.1832)

Zdrowie Ferdynanda jednak coraz bardziej kulało - zniszczony przez podagrę doznał tak poważnego ataku we wrześniu 1832r., że lekarze wróżyli jego rychłą śmierć...pomylili się o rok.

Zwolennicy Karola Marii Izydora pełnili główne funkcje w rządzie (np. Tadeo Calomarde, minister sprawiedliwości). Obawiająca się o swoje życie i wybuch wojny domowej, królowa poprosiła męża o odwołanie sankcji pragmatycznej, co rozwścieczyło jej siostrę, Luizę Karolinę, która pognała do łoża króla i chciała zmusić ją do zmiany zdania. Gdy zauwazyła, że ów dokument trzyma Calomarde wyrwała mu go siłą i wrzuciła do ognia, a gdy zauważyła, że próbuje on ratować kawałki papieru, uderzyła go całą siła w twarz. Wtedy padły sławne słowa "Madam, uderzenie białymi dłońmi nie jest obrazą".

Ferdynand, gdy tylko podniósł się z łózka podjął działania, by unieważnić kolejne prawo salickie i wyrzucił karlistów z rządu, razem z własnym bratem.
Później w celu ocieplenia wizerunku podpisano amnestię.

Prawo udało się uchylić, a maleńka Izabela została 30.06.1833r. zaprzysiężona na księzną Asturii.
Trzy miesiące później, 29.09.1833r. Ferdynand zmarł w wyniku nagłego ataku padaczki. Ponieważ nowa królowa miała zaledwie 3 lata, król w testamencie wyznaczył jej matkę na regentkę, póki Izabela nie skończy lat 18, a w innej wersji 16.

1 października Karol Maria Izydor opublikował w Portugalii manifest, w którym sprzeciwiał się prawom bratanicy do korony, trafił w sumie w samo sedno, bo regencja królowej-matki uznawana była jedynie przez Anglię i Francję, a w Nawarze i Katalonii właśnie wybuchła wojna domowa, zwana I wojną karlistowską.

W odpowiedzi królowa wydała swój manifest, zawierający 2 linie działania rządu - obrona prawa Izabeli do korony i rozpoczęcie reform administracyjnych. Przyjęto go chłodno, a sama Krystyna musiała zacząć liberalne zmiany - zwiększenie znaczenia Parlamentu, Kortezów. Wiekszość premierów za regencji była umiarkowana.

W 1836r. zaczęły się kolejne zamieszki, które zmusiły Krystynę do przyjęcia konstytucji. W tym samym czasie Karol podszedł pod Madryt wraz z wojskami, chcąc pertraktować z szwagierką, która wysłała mu swoje propozycje przez króla Ferdynanda II z Obojga Sycylii.
Porażka Marii Krystyny w 1836r. spowodowała, że zastanawiano się czy nie ożenić syna Karola, Karola Ludwika z Izabelą i tak zakończyć wojnę.
Jednak bramy Madrytu nie zostały otworzone, a Karol wkrótce poniósł klęskę pod Aranzueque.
Nastroje jednak się nie uspokoiły i w 1840r. pod pretekstem zdrowia Izabeli, królowa wybrała się z córkami do Barcelony, gdzie było najwięcej zwolenników młodej królowej. Jednak gdy wkroczyły do miasta, latarnie udekorowano....artykułami Konstytucji, pokazując Krystynie, że Barcelona chce być bardziej progresywna.

Karliści, w tym czasie zostali pokonani, ale Maria Krystyna wciąż niepopularna, musiała zrezygnować w październiku 1840r. z regencji i udać się na wygnanie do Francji, do swojej ciotki, Marii Amalii, żony Ludwika Filipa Orleańskiego, króla Francuzów. Izabela nigdy nie wybaczyła matce tej ucieczki.

Maria Krystyna zrezygnowała nie tylko z powodu bycia zbyt konserwatywną i zmęczoną ciągłymi wojnami. Ludziom nie podobało się to, że ledwo 2 miesiące po śmierci męża poślubiła miłość swojego życia, gwardzistę Agustína Fernanda Muñoz y Sáncheza, osobę niskiego pochodzenia.
Agustina poznała podczas jazdy karetą, gdy podniósł z ziemi jej białą rękawiczkę.
Królowa-matka szybko zaszła z mężem w ciążę, co było powodem do śmiechu, gdyż jak mówi stara hiszpańska piosenka "Królowa niemężatka, a zawsze w ciąży chodzi". Małżeństwo okazało się jednak szczęśliwe, zaowocowało 8 dzieci, mimo, że Muñozowi grożono wielokrotnie śmiercią.
W 1844r. małżeństwo zostało zalegalizowane przez Izabelę, a para mogła wrócić do Hiszpanii.
Zaledwie dekadę później z powodu zamieszek na linii liberałowie - konserwatyści, Krystyna zmuszona była kolejny raz uciekać, tym razem do Portugalii, do kraju wróciła na chwilę, by zobaczyć, jak w 1874r. ogłaszają królem jej wnuka, Alfonsa XII.
4 lata później zmarła we Francji, najpewniej na zapalenie płuc.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
____
1-Maria Krystyna
3-Maria Krystyna z mężem, królem
2-młody Ferdynand
4- 2 mąż Marii Krystyny.
5- tak wyglądała mniej wiecej poduszka, której używał Ferdynand VII, by nie poranić kolejnej żony

Akcja z 1832r. jest bardzo komicznie przedstawiona w serialu "El Ministerio del Tiempo" w 4 sezonie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Minnie Feodorovna dnia Nie 12:04, 01 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Nie 19:41, 01 Sie 2021    Temat postu:

Lekki szok co do tego Ferdynanda Smile Nie miałam pojęcia, że faceci z tego rodu mieli taką "wadę" - w sumie nawet nie wiem, czy to tak nazwać Mr. Green
Bardzo ciekawe historie, dzięki, Minnie, że je tu wrzuciłaś!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minnie Feodorovna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 17 Sty 2017
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie

PostWysłany: Nie 21:49, 01 Sie 2021    Temat postu:

olgasza napisał:
Lekki szok co do tego Ferdynanda Smile Nie miałam pojęcia, że faceci z tego rodu mieli taką "wadę" - w sumie nawet nie wiem, czy to tak nazwać Mr. Green
Bardzo ciekawe historie, dzięki, Minnie, że je tu wrzuciłaś!


Cóż...Burbonowie ogólnie byli dość chorowici i specyficzni, mieli wiele deformacji, część przez kazirodztwo, część od Habsburgów. Było wiele chorób umysłowych, zboczeń np. Filip V i jego wieczna melancholia, tak samo jego syn, Ferdynand VI. Filip, ksiaże Calabrii urodził się chory umysłowo, ale popęd miał jak kilku męzczyzn, gwałcił służące. Przykłady można mnożyć. Aż dziwne, że po tylu latach kazirodztwa u Burbonów w miejsce Alfonsa XII nie urodził się ktoś pokroju Karola II.

Dziękuję bardzo! Na pewno wrzucę jeszcze wiele rzeczy, bo ten temat to ostatnio mój konik
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 5:38, 02 Sie 2021    Temat postu:

Robi się trochę straszno, jak pomyśleć, jak sobie igrali z genami...

No właśnie widać, że potrafisz o tym pisać i masz mnòstwo wiedzy na ten temat, a to się przecież świetnie składa dla nas i tego forum Smile Wrzucaj wrzucaj, od razu się tu zrobiło jakoś żywiej Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Pon 11:37, 02 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minnie Feodorovna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 17 Sty 2017
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagłębie

PostWysłany: Pon 11:52, 02 Sie 2021    Temat postu:

Nie mam teraz przy sobie dokładnego drzewa genealogicznego Burbonów, ale podzielę się drzewem Karola II, ostatniego Habsburga w Hiszpanii, które wygląda cóż...jak pajęczyna.
[link widoczny dla zalogowanych]
U Alfonsa bylo podobnie, na szczęście jego matka nie spłodziła go prawdopodobnie z mężem-kuzynem, tylko z gwardzistą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Pozostałe rody królewskie i książęce / Hiszpania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin