Forum Romanowowie Strona Główna Romanowowie
Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Arcyksiążę Rudolf
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Habsburgowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Śro 17:02, 08 Lut 2017    Temat postu:

Niewątpliwie, może nawet bolał nad nim bardziej niż nad własnym synem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 20:12, 08 Lut 2017    Temat postu:

Ferdek zapowiadał się obiecująco (mimo tego zamiłowania do polowań, lekkiego zdewocenia i wojskowej natury) i byłby z niego niewątpliwie lepszy cesarz niż z Rudolfa. Jego ojciec, Karol Ludwik też się nadawał...
A Karol, późniejszy, ostatni cesarz był bardzo podobny w wielu sprawach do Franciszka Józefa. Miał pecha; czasy były, jakie były; monarchia stała się trochę archaiczna, a narody współtworzące Austro - Węgry zamarzyły o niepodległości. Austria wojnę przerżnęła z hukiem i dobrze, że biedaczek zmarł na Maderze, a nie podzielił losu rosyjskiego cara. O nim innym razem Smile

Edit: Właśnie nabiłam tysięczny post Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez puma.domowa dnia Śro 20:13, 08 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Czw 13:36, 09 Lut 2017    Temat postu:

Gratulacje, pumcia, i oby tak dalej Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Czw 18:30, 09 Lut 2017    Temat postu:

olgasza napisał:
Gratulacje, pumcia, i oby tak dalej Very Happy


Dzięki, niebawem coś napiszę o Habsburgach i Windsorach Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pią 18:50, 10 Lut 2017    Temat postu:

A czy znacie taką historię nieszczęśliwej miłości Rudolfa do żydowskiej dziewczyny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pią 21:57, 10 Lut 2017    Temat postu:

Niestety nie...
Ale chętnie wysłucham Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 13:09, 13 Lut 2017    Temat postu:

Historia jest na wskroś tragiczna.
Zacytuję Johna Salvendy, który pisze o tym tak:

Cytat:
Rudolf był dowcipny, czarujący i jako następca najznakomitszego tronu w Europie był najbardziej atrakcyjnym kawalerem swoich czasów. (...) W ciągu pierwszego roku służby w 36-ym pułku piechoty w Pradze Rudolf nieoczekiwanie przeżył miłość do młodej dziewczyny z ubogiej rodziny żydowskiej. Mimo iż widział ją zaledwie dwa razy, rodzice dziewczyny przestraszyli się, że ich córka padnie łatwą ofiarą uwodzicielskiego uroku następcy tronu. Aby uprzedzić ewentualne komplikacje, wysłali córkę do odległej wsi, gdzie zmusili ją do zaręczyn z właścicielem małego sklepiku ze starzyzną. Dziewczyna przeżyła załamanie nerwowe i w stanie delirium mówiła o Rudolfie. W ciągu kilku dni nieszczęsna zmarła. Jej rodzice z wyrzutem przekazali następcy tronu ostatnie pozdrowienia od niej. Rudolf, który przez całe życie był bardzo skłonny do przeżywania poczucia winy, w ciągu kilku następnych nocy spędził wiele godzin płacząc i lamentując nad jej grobem na cmentarzu żydowskim w Pradze. Całymi dniami i nocami zżerało go poczucie winy, wyrzuty sumienia i rozpacz.


Ciekawe, czy to prawdziwa historia, czy kolejna legenda...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 13:16, 13 Lut 2017    Temat postu:

Dzięki...
No szkoda... Takie to były czasy. William i Kate (mama Kate jest z domu Goldsmith) mieli więcej szczęścia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 14:02, 13 Lut 2017    Temat postu:

Może to jednak coś wymyślonego, takich i podobnych historii krążyło całkiem sporo. Nawet o Mikołaju II była jakaś plotka, że był zakochany i związany z pewną Żydówką; by ich rozdzielić, miano ją zesłać do odległej guberni, czyli 'przesunąć głębiej w plener' jak się wyraził jakiś polski historyk (strasznie mi się podoba to subtelne określenie zsyłki licho wie gdzie Smile).

A z dziwnych opowieści o Rudolfie krążyły jeszcze np. takie, że był w homoseksualnym związku z Ludwikiem Bawarskim (kolejny hiper nadwrażliwiec), który chciał go uczynić swym następcą. Albo że w Meyerlingu zastrzelił go zazdrosny leśniczy, z którego żoną Rudolf romansował.
Albo też, że zastrzelili go wujowie Marii Vetsery.
Lub że wcale się nie zastrzelił, tylko podczas imprezy ktoś go niefortunnie uderzył butelką szampana w głowę, ze skutkiem śmiertelnym.

Jest jeszcze jeden ważny wątek, o którym mowa w książce "Oskarżam arcyksięcia Rudolfa" Jerzego Łątki - nie czytałam jeszcze, ale recenzje ma wielce łaskawe. Ponoć czyta się jak dobry kryminał. Autor przeprowadził swego rodzaju śledztwo, wysuwając hipotezę, że Rudolf wcale się nie zabił, ale zabijając M. Vetserę, uciekł do Turcji, gdzie żył potem w Polonezköy (Adampol) pod przybranym nazwiskiem Albertall.

No cóż, wszystko możliwe...
Takie i inne przedziwne historie jeszcze bardziej nakręciły jego legendę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 17:14, 13 Lut 2017    Temat postu:

olgasza napisał:
Może to jednak coś wymyślonego, takich i podobnych historii krążyło całkiem sporo. Nawet o Mikołaju II była jakaś plotka, że był zakochany i związany z pewną Żydówką; by ich rozdzielić, miano ją zesłać do odległej guberni, czyli 'przesunąć głębiej w plener' jak się wyraził jakiś polski historyk (strasznie mi się podoba to subtelne określenie zsyłki licho wie gdzie Smile).

A z dziwnych opowieści o Rudolfie krążyły jeszcze np. takie, że był w homoseksualnym związku z Ludwikiem Bawarskim (kolejny hiper nadwrażliwiec), który chciał go uczynić swym następcą. Albo że w Meyerlingu zastrzelił go zazdrosny leśniczy, z którego żoną Rudolf romansował.
Albo też, że zastrzelili go wujowie Marii Vetsery.
Lub że wcale się nie zastrzelił, tylko podczas imprezy ktoś go niefortunnie uderzył butelką szampana w głowę, ze skutkiem śmiertelnym.

Jest jeszcze jeden ważny wątek, o którym mowa w książce "Oskarżam arcyksięcia Rudolfa" Jerzego Łątki - nie czytałam jeszcze, ale recenzje ma wielce łaskawe. Ponoć czyta się jak dobry kryminał. Autor przeprowadził swego rodzaju śledztwo, wysuwając hipotezę, że Rudolf wcale się nie zabił, ale zabijając M. Vetserę, uciekł do Turcji, gdzie żył potem w Polonezköy (Adampol) pod przybranym nazwiskiem Albertall.

No cóż, wszystko możliwe...
Takie i inne przedziwne historie jeszcze bardziej nakręciły jego legendę.


Adampol to w ogóle ciekawa historia o diasporze Polaków w Turcji. Polecam poczytać coś niecoś na ten temat Smile
A te hipotezy to trochę jak o ocaleniu Anastazji...
Ludwik Bawarski z Neuschwanstein to temat na inną opowieść.
A Nicky i Żydówka - taki prawicowiec i Żydówka? Hmmm... Biografowie tego nie uwzględnili. Jak dla mnie w jego życiu były dwie kobiety: Matylda i Alix. A reszta- na pewno trafią się jakieś, w których się podkochiwał, ale do niczego więcej nie doszło Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 17:56, 13 Lut 2017    Temat postu:

puma.domowa napisał:

Adampol to w ogóle ciekawa historia o diasporze Polaków w Turcji. Polecam poczytać coś niecoś na ten temat Smile

Jak tylko to przeczytałam, czułam, że to będzie miało coś wspólnego z Czartoryskim lub Mickiewiczem Smile Okazało się, że z oboma na raz. I na dodatek okazuje się, że autor teorii, że Rudolf to Albertall z Adampola, zgłębiał temat ( książka "Adampol. Polska wieś nad Bosforem") Robi się coraz ciekawiej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Wto 14:20, 14 Lut 2017    Temat postu:

Trzeba jeszcze dodać, że historia Rudolfa była wielokrotnie filmowana, począwszy od kina Hollywood lat 30-tych po współczesność.
Rudolfa i Vetserę zagrała nawet aktorska para Mel Ferrer & Audrey Hepburn.
W starszych filmach głównym motywem był związek kronprinza z baronówną, i dopiero w ostatnim filmie "Arcyksiążę Rudolf" z 2007 skupiono się sensownie na Rudolfie.
Film jest dostępny na yt, po angielsku; całkiem przyjemna rzecz, gdyby ktoś chciał obejrzeć, to voila:

https://www.youtube.com/watch?v=N6aVougFo1I


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pią 10:16, 10 Mar 2017    Temat postu:

portret Rudolfa w dzieciństwie
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy wiecie, że nawet sposób, w jaki Rudolf nosił swój zarost, podobno był odzwierciedleniem jego relacji z rodzicami, a zwłaszcza ojcem? Przez pewien czas nosił bokobrody - jak ojciec. Później zapuścił widoczną jak na zdjęciu szpiczastą bródkę i wąsy - bardzo po węgiersku (czyli w opozycji do ojca, a z ukłonem w stronę prowęgierskich sympatii matki)
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Habsburgowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin