Forum Romanowowie Strona Główna Romanowowie
Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Sylvia Plath

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Galeria osobistości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ta od Camusa
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Południa

PostWysłany: Pon 20:39, 28 Lis 2011    Temat postu: Sylvia Plath

"To jest okres spoczynku, nie ma nic do roboty.
To pokój, w którym nigdy nie byłam,
To pokój, w którym nie mogłam oddychać.
Ciemność skupiona w sobie jak nietoperz,
Brak światła
Poza pochodnią i jej nikłym żółtym Chińskim odblaskiem
Na przerażających przedmiotach.
Dno głupoty. Rozkład. Posiadanie.
Oni mnie posiadają.
Ani okrutni, ani obojętni, tylko nieświadomi."

Sylvia Plath "Przezimowanie"



Sylvia Plath urodziła się w dzisiejszej bostońskiej dzielnicy Jamaica Plain. Już od lat dziecinnych wykazywała niezwykły talent poetycki, publikując swój pierwszy wiersz w wieku 8 lat w dziale dziecięcym gazety Boston Herald. W tym okresie zmarł jej ojciec, profesor college'u, a zarazem wybitny pszczelarz Otto Plath. Sylvia bardzo przeżyła śmierć ojca, według relacji matki wpełzła pod koc mówiąc, że już nigdy nie odezwie się do Boga.

W 1941 matka Sylvii Plath – Aurelia Plath – dała córce pierwszy dziennik. Od tej pory Plath regularnie pisała dzienniki do końca życia.

W sierpniu 1950 Sylvia Plath opublikowała w magazynie dla dziewcząt Seventeen swój pierwszy utwór fabularny, a w gazecie The Christian Science Monitor ukazał się jej pierwszy dojrzały wiersz.



"Pierwszy raz miałam dziesięć lat.*
Był to wypadek.

Za drugim razem
Chciałam wytrwać po kres i już nie wrócić.
Kołysałam się

Zamknięta w sobie jak muszla.
Musieli wołać i wołać.
Wygrzebywać ze mnie robaki jak lepkie perły.

Umieranie
Jest sztuką tak jak wszystko.
Jestem w niej mistrzem."

"Lady Lazarus"

W 1953 roku wyjechała do Nowego Jorku jako gościnny redaktor magazynu "Mademoiselle". Weszła w wielki świat i myślała, że może zrobić wszystko. Gdy wróciła do domu dowiedziała się, że nie dostała się na prestiżowy Letni Kurs Pisarstwa na Harvardzie. Przyjechała tak wyczerpana, że - jak twierdziła jej matka - nie umiała filozoficznie przyjąć tej odmowy. W lipcu napisała:

"Wokół sami żonaci, zajęci, szczęśliwi, myślący i kreatywni ludzie. A ty boisz się, mdli cię, jesteś ospała, a co najgorsze, nie chcesz sobie poradzić. Miałaś wizję kaftana bezpieczeństwa i rozpadu rodziny".

Wówczas przeżyła załamanie. 20-letnia Sylvia Plath zniknęła. Wykradła matce tabletki nasenne, połknęła kilka garści i schowała się w ciemnej, zimnej komórce. Rodzina jej szukała. W końcu zwymiotowała tabletki, zraniła się o beton i zaczęła jęczeć. Tak ją znaleźli. Zabrali ją do szpitala psychiatrycznego, gdzie spędziła sześć miesięcy. Po powrocie odtworzyła swoje przeżycia z przerażającą dokładnością w autobiograficznej książce "Szklany Klosz".

"Dla człowieka siedzącego pod szklanym kloszem, znieczulonego na wszystko, zatrzymanego w rozwoju jak embrion w spirytusie, całe życie jest jednym wielkim, złym snem."
"Szklany Klosz"

Sylvia Plath jesienią 1955 roku wyjechała do Anglii na studia do Cambridge. Za cel obrała sobie publikację poezji i... mężczyzn. Były w niej jakby dwie kobiety, jedna inteligentna o płodnym umyśle, a druga zmysłowa, podkreślająca w swoich wierszach jak bardzo pragnie podziwu facetów. W czasie studiów poznała Teda Hughesa, z którym trzy miesiące później wzięła ślub. W swoim dzienniku napisała, że wyobraża sobie siebie jako dziewczynę, która chce być Bogiem. W pewnym sensie cztery lata studiów były jak praktyka u Boga.



Oboje tworzyli, wspierali się, jednak to Ted był uważany za lepszego poetę, co raziło dumę Sylvii, choć chwaliła się osiągnięciami męża. W lutym 1960 Plath podpisała umowę na wydanie swojego pierwszego tomiku poezji Kolos w wydawnictwie Heinemanna. 1 kwietnia 1960 Sylvia Plath urodziła pierwsze z dwójki dzieci, Friedę Hughes.

Czerwiec 1962 był początkiem końca małżeństwa Sylvii Plath i Teda Hughes, który zakochał się w Asii Wevill. Między małżonkami doszło do separacji. W okresie jesienno-zimowym Sylvia napisała swoje najlepsze wiersze m.in. "Tatusia", "Ukłucia", "Kobietę Łazarz", "Ariel", "Kurierów", "Mistyczkę" i ostatni wiersz "Krawędź".

"Mam niespełna trzydzieści lat.
I jak kot muszę umrzeć dziewięć razy.

To byl Trzeci Raz.
Co za bezsens
Unicestwiać tak każdą dekadę."

"Lady Łazarz"

Poetka brała wówczas leki przeciwdepresyjne, które jednak przyniosły odwrotny od zamierzonego skutek. Schorowana i cierpiąca na brak pieniędzy, Sylvia Plath popełniła samobójstwo przez zatrucie gazem. Dzieci zamknęła w dobrze wentylowanym pokoju, zostawiając im śniadanie. Została pochowana na cmentarzu w Heptonstall, w hrabstwie West Yorkshire w Anglii.

"Z popiołu
Wstanę płomiennowłosa
By połknąć mężczyzn jak powietrze."

"Lady Łazarz"

* Kiedy Sylvia miała dziesięć lat wypłynęła zbyt daleko w morze. Nie utopiła się, jak sama twierdziła "morze nie chciało jej przyjąć".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Galeria osobistości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin