Romanowowie

olgasza

cholibka, tego nie kojarzę, w galerii Mikołaja pewnie jest, ale nie wiem, który to.

Edit: aaaale ze mnie łosieeł Mr. Green

to nie chodzi czasem o ten portret wiszący na powyższym centralnie nad Mikołajem? nawiasem mówiąc spryciarz z pana Riepina - portret w portrecie!

puma.domowa

olgasza

Całkiem nieźle znał się z niektórymi Romanowami Fiodor Dostojewski, szczególnie z WK Konstantym konstantynowiczem (KR), który poznał go z kolei z Cesarzową Marią Fiodorowną.
16 grudnia 1880 roku Dostojewski ugoszczony został przez Cesarza i Cesarzową w Aniczkowie.
Córka pisarza wspominała:
" Przyszły Aleksander III bardzo interesował wszelkich rusofilów i slowianofilów, spodziewających się po nim ważnych reform. Dostojewski także pragnął go poznać, podzielić się z nim swymi ideami na temat rosyjskości i Słowian.(...) Bardzo charakterystyczne, że Dostojewski, zagorzały monarchista w tamtym okresie życia, nie chciał się zastosować do reguł dworskiej etykiety, i zachowywał się w pałacu tak, jak zwykł się zachowywać, bywając na salonach u przyjaciół. Odzywał się pierwszy, a kiedy uznał, że rozmowa trwa już zbyt długo, wstał i pożegnawszy się z Carewną i jej mężem, opuścił komnatę jak gdyby nigdy nic, odwróciwszy się plecami.
Był to z pewnością jedyny przypadek w życiu Aleksandra III, że ktoś obszedł się z nim tak, jak ze zwykłym śmiertelnikiem. Nie obraził się jednak za to i później traktował mego ojca z uwagą i sympatią."

W pogrzebie Dostojewskiego brał udział Wielki Książę Dymitr Konstantynowicz, brat KR.