 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 16:25, 18 Lis 2016 Temat postu: Która z sióstr była nosicielką hemofilii? |
|
|
Wiecie co, w związku z dyskusją na temat choroby Aleksego mam takie nietypowe pytanie: czy wiecie może, która z jego sióstr mogła być nosicielką hemofilii?
Zagadnienie ciekawe; teraz nawet można sprawdzić takie rzeczy; wtedy opierano się na intuicji i objawach.
Gdzieś wyczytałam, że nosicielką mogła być Maria, z powodu długiego krwawienia po operacji wycięcia migdałków.
Mignęło mi też coś o Oldze.
Co myślicie o tym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 18:52, 18 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to krążą dwie wersje jeśli chodzi o wyniki DNA:
- jedna, że nosicielką była znaleziona w pierwszym grobie Anastazja (zdaniem Rosjan) albo Tatiana (zdaniem Amerykanów)
- albo druga, że nosicielką była znaleziona w 2007 r. Maria/Anastazja
Nie wiem czy nie o drugi grób chodziło, a że zdania są podzielone bo jedni upierają się że odnaleziono Marię a inni że Anastazję to będzie trochu ciężko stwierdzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 19:37, 18 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Justyśka napisał: | Z tego co wiem to krążą dwie wersje jeśli chodzi o wyniki DNA:
- jedna, że nosicielką była znaleziona w pierwszym grobie Anastazja (zdaniem Rosjan) albo Tatiana (zdaniem Amerykanów)
- albo druga, że nosicielką była znaleziona w 2007 r. Maria/Anastazja
Nie wiem czy nie o drugi grób chodziło, a że zdania są podzielone bo jedni upierają się że odnaleziono Marię a inni że Anastazję to będzie trochu ciężko stwierdzić. |
W roku 2007 odnaleziona została Maria. W 1998 roku pochowano Anastazję, Olgę i Tatianę; naukowcy odkryli, że czaszka oznaczona numerem 6 należy do Anastazji, a nie do Marii i, że szkieletu Marii brakuje (pamiętam to z filmu dokumentalnego, ale gdzie ja teraz zgram stare filmy z kasety VHS?)
Właśnie dlatego, że oficjalnie podano, że odnaleziono ciało Anastazji, skończyły się spekulacje o jej cudownym ocaleniu. W czasie pogrzebu w roku 1998 nasi prezenterzy telewizyjni podali wręcz, że chowane będą szczątki "Anastazji, Olgi i Tatiany".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez puma.domowa dnia Pią 19:41, 18 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 20:28, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ta cała zagadka z tym czy odnaleziono Marię czy Anastazję też jest ciekawa. Też bym w sumie obstawiała Marię, ale nie brałabym tego tak do końca za pewnik bo niektóre rzeczy na to wskazują a inne znowu nie. W sumie naukowcy też się o to spierali, Rosjanie twierdzili że brakuje Marii, Amerykanie że Anastazji i przekonaj tu kogoś jak każdy upiera się przy swoim. To Rosjanie w sumie doszli do wniosku, że czaszka nr 6 pasuje do Anastazji bo posługiwali się metodą nakładania zdjęć na siebie co jest trochu... no cóż, nie tak 100% pewne, a że jeszcze wcześniej sklejali czaszki wypełniając luki to istniało ryzyko że coś się tam mogło przestawić. Amerykanie znowu przeprowadzali identyfikację na podstawie kości, kręgów i zębów i doszli do wniosku, że ciało nr 6 nie może pasować do ciała siedemnastolatki. Gdyby natknięto się gdzieś w archiwach na ich dokumentację medyczną, a w głównej mierze stan zębów itp., to ponoć można by już bardziej stwierdzić które ciało do której należało. Chociaż z tym to też tak nie do końca bo przecie z grobu z 2007 znaleziono bodaj ok. 200 (? - chyba jakoś tak) fragmentów kości, już nie mówiąc o czaszkach więc no wiadomo, nie ma znowu jak bardzo porównywać. Trza o tym założyć osobny temat, bo jest o czym pisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 22:01, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Justyśka napisał: | Ta cała zagadka z tym czy odnaleziono Marię czy Anastazję też jest ciekawa. Też bym w sumie obstawiała Marię, ale nie brałabym tego tak do końca za pewnik bo niektóre rzeczy na to wskazują a inne znowu nie. W sumie naukowcy też się o to spierali, Rosjanie twierdzili że brakuje Marii, Amerykanie że Anastazji i przekonaj tu kogoś jak każdy upiera się przy swoim. To Rosjanie w sumie doszli do wniosku, że czaszka nr 6 pasuje do Anastazji bo posługiwali się metodą nakładania zdjęć na siebie co jest trochu... no cóż, nie tak 100% pewne, a że jeszcze wcześniej sklejali czaszki wypełniając luki to istniało ryzyko że coś się tam mogło przestawić. Amerykanie znowu przeprowadzali identyfikację na podstawie kości, kręgów i zębów i doszli do wniosku, że ciało nr 6 nie może pasować do ciała siedemnastolatki. Gdyby natknięto się gdzieś w archiwach na ich dokumentację medyczną, a w głównej mierze stan zębów itp., to ponoć można by już bardziej stwierdzić które ciało do której należało. Chociaż z tym to też tak nie do końca bo przecie z grobu z 2007 znaleziono bodaj ok. 200 (? - chyba jakoś tak) fragmentów kości, już nie mówiąc o czaszkach więc no wiadomo, nie ma znowu jak bardzo porównywać. Trza o tym założyć osobny temat, bo jest o czym pisać. |
Oj, trzeba. Japończycy też wysnuli jakąś teorię, że to w ogóle nie ich kości... Ja myślę, że ich, że Amerykanie byli najbliżej prawdy, ale to tylko moje zdanie
Wracając do sióstr - gdzieś jeszcze wywęszyłam teorię, że Olga i Maria były nosicielkami, a Tatiana i Anastazja nie. Olga też trochę chorowała (pod koniec życia łapała wszystko, co się dało - musiała odchorować tę chorą sytuację w jej życiu) i stąd takie wnioski.
Ach, chciałoby się przebadać do DNA. Może nie byłam wybitna z biologii, ale z genetyki miałam naprawdę piątkę - jedno z pytań na sprawdzianie dotyczyło sprzężenia z płcią (hemofilia, jak wiecie, jest jedną z chorób sprzężonych z chromosomem X)- dzięki Romanowom poszło gładko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|