Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:37, 10 Wrz 2011 Temat postu: Anna Wyrubowa |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:16, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw 14:16, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Anna Wyrubowa z siostrą Aleksandrą
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasieńka
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:42, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatiasza
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:03, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tu wygląda bardzo ładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią 12:38, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ania (urodzona w 1884 roku) pochodziła z wpływowej arystokratycznej rodziny carskich urzędników. Jej dziadek, Sergiej Taniejew i ojciec również pracowali w carskiej kancelarii.
Ania nie należała do piękności. Była pulchna, niezbyt urodziwa. Za to pięknie śpiewała i grała na fortepianie.
Pierwszy raz spotkała się z Aleksandrą Fiodorowną w 1896 roku w Ilinskoje, majątku WK Sergiusza. Gdy miała 17 lat, została oficjalnie przedstawiona Cesarzowej Wdowie Marii Fiodorownie, a rok później została frejliną Aleksandry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gamertr9
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:45, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Na jednym (jeśli nie jedynym) blogu o Alix znalazłem taką informację:
"Legenda o karteczce
Przyjaciółka Aleksandry, Anna Wyrubowa po rewolucji została zakonnicą i pisała o dniach spędzonych u boku carskiej rodziny. Twierdziła, że pewnego dnia jakaś kobieta wsunęła jej w dłoń ukradkiem karteczkę. Kobieta ta powiedziała podobno, że karteczka jest od kogoś, kogo adresatka kocha i kto chce jej przekazać, że wszystko jest w porządku. Wyrubowa utrzymywała, że na kartce widniała podobizna znacznie podstarzałej carycy Aleksandry, ale z obawy na represje, nie podążyła tropem informacji. "
To prawda czy jakaś plotka/legenda miejska?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyna
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:01, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
A wiadomo kiedy to miało nastąpić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gamertr9
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:12, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem nic więcej, nie znam nawet oficjalnego źródła tej informacji niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 22:49, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, szukam czegoś więcej o tym, ale nie mogę nic znaleźć (nawet wspomnienia Wyrubowej, ale może jestem ślepa). Nie mam pojęcia skąd się to wzięło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:47, 29 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Wiem, że ten temat przewinął się też w innym wątku, ale tutaj też można o tym wspomnieć. W pewnym momencie Ania zapałała,...większą niż wypada, sympatią do Mikołaja. Można o tym przeczytać np.: w "Nieznanej korespondencji". Co zabawniejsze, Alix doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że jej "przyjaciółka" (w jednym z listów do Mikołaja, Alix określiła Anię mianem "krowa", więc...) czuje "miętę przez rumianek" do jej męża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 12:43, 25 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
O co w ogóle chodziło z tą "krową"? To się odnosiło do tego incydentu z Mikołajem (Alix uznała to za świństwo, że aż tak ją zaczęła nazywać? i tak się tym wielce przejmowała, że nawet córki się o tym dowiedziały? - bo też się tak nieraz do niej odnosiły) czy chodziło o coś całkiem innego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:27, 27 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
A może i faktycznie była zazdrosna. Szczególnie, że Ania nawet specjalnie się ze swoimi uczuciami nie kryła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatiasza
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:19, 12 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Alix przez całe życie kochała swego męża. Ale też wiedziała,że miłość może przeminąć. Małżeństwo jej matki nie należało do udanych. Potem jej ojciec miał kogoś. Ona chciała,aby jej uczucie nie stopniało. Uważała,że odrobina zazdrości podsyci je. Już wcześniej plotkowano,że ma romans z księciem Orłowem. On okazywał jej uczucie, był zakochany. Krążyły nawet plotki,że Aleksy to jego syn. Mikołaj mógł czuć się zagrożony. Słyszał o adoratorze. Ona nigdy by nie zdradziła swego ukochanego,ale ta sytuacja bardzo jej odpowiadała. Nieszczęśliwie zakochany adorator, odrobinę niepewny mąż. Ale Orłow niespodziewanie zmarł. Po jakimś czasie jego miejsce zastąpiła ... Ania. Ania była odbierana jako ograniczona dziewczyna ,o wąskich horyzontach myślowych ,ale doskonale poznała Alix. Umiała zdobyć jej zaufanie, potem to ona decydowała,kogo przyjmie caryca. Ta dotąd lekceważona przez dwór dziewczyna miała realną władzę. Niektórzy mówili,że pochodzi od nieślubnego dziecka Pawła I. Kochała Alix, była jej przyjaciółką. Nie twierdzę ,że była wyrachowana od samego początku. Jednak poznała Alix jak nikt z jej otoczenia. Zdobyła jej zaufanie,a z czasem domyśliła się,czego pragnie jej przyjaciółka. Ania zastąpiła tą trzecią, być może nawet podkochiwała się naprawdę w carze. Wiedziała czego pragnie Alix, wzięła udział w tej grze. Nieładna dziewczyna, bez pozycji na dworze, niemająca adoratorów, jej mąż wkrótce opuszcza ją (w trakcie rewolucji okazało się,że małżeństwo nigdy nie zostało skonsumowane), zbyt pobożna ,aby szukać kochanka. Ta miłość platoniczna wystarczała jej, może zapełniła pustkę. Jednak Alix nie przewidziała jednego. Upływu czasu,który grał na jej niekorzyść. Po Spale postarzała się. A Anna mimo tego,że była ciut pulchna ,nadal uchodzila za młodą kobietę . Stąd zazdrość Alicji, tym razem prawdziwa. Stosunki ochłodziły się . Nigdy nie zerwała tej przyjażni, jednak stwierdziła,że coś się skończyło. Być może Anna była zbyt dobrą aktorką lub naprawdę pokochała. W tej historii żałosny jest Nicky. Dwie kobiety walczą o niego, on sam kocha jedną. Myślę,że mógł być lekko skołowany. Faceci czasem mogą nie rozumieć kobiet. Dla niego to mogło być nieco skomplikowane. Ta teoria to teoria Radzińskiego. Wiem,że brzmi jak z taniego romansidła. Ale Alix była sentymentalna. Mnie przekonuje,ale rozumiem,że możecie mieć inne zdanie.
E. Radziński- Ostatni car (polskie tłumaczeniue: Jak naprawdę zginął car Mikołaj II?)
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez tatiasza dnia Pon 12:50, 12 Lis 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:16, 15 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
W sumie nawet jeżeli z początku Ania faktycznie tylko odgrywała zakochaną, żeby w jakiś sposób "uszczęśliwić" Alix, to nie widzę przeszkód, żeby w pewnym momencie to udawanie nie przeistoczyło się w realne podkochiwanie, mniejsze bądź większe. Mikołaj był dosyć przystojnym facetem (chociaż drobnym i niskim), jak najbardziej mógł się podobać.
Ale jeżeli założymy, że ona tę miłość przez cały czas "odgrywała" i to od pewnego momentu tak wiarygodnie, że Alix w pewnej chwili stała się autentycznie zazdrosna, to zastanawia mnie jedna rzecz. Mnóstwo osób opisuje Anię jako osobę niezbyt lotną. Jeżeli założymy, że ta jej "miłość" to w rzeczywistości przez cały czas było tylko świetne aktorstwo, to powstaje pytanie: czy te jej ograniczone horyzonty i niezbyt lotny umysł to była rzeczywistość, czy też tylko aktorstwo i sprytna taktyka? Wiecie, nikt by się raczej nie przejmował "głupiutką Anią", a ona mogłaby w tym czasie podsłuchiwać jakieś plotki, czy coś i potem wykorzystywać to w jakiś sposób na swoją korzyść. Jak myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|