 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gamertr9
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:51, 23 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
A tak właściwie to jakie były alternatywy poza Aleksandrą? Były w ogóle brane pod uwagę jakieś inne kandydatki? Oczywiście takie "oficjalne" a nie jak Matylda, bo ona i tak od początku nie wchodziła w rachubę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 20:01, 23 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Była brana pod uwagę Helena córka Hrabiego Paryża. Całkiem niezła partia. I chyba jeszcze jakaś bałkańska księżniczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 6:31, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
gamertr9 napisał: | A tak właściwie to jakie były alternatywy poza Aleksandrą? Były w ogóle brane pod uwagę jakieś inne kandydatki? Oczywiście takie "oficjalne" a nie jak Matylda, bo ona i tak od początku nie wchodziła w rachubę. |
Uhm, tak, jak pisze Olgasza. A co do Matyldy to ona, jako baletnica służyła wyłącznie do tego by hmmm... następca tronu mógł nabyć doświadczenie w alkowie przed ślubem Uważało się, że baletnice są czyste, zadbane i nie przenoszą chorób wenerycznych. Dlatego też Mikołaj miał sobie wybrać jedną z nich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 14:12, 10 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
A wiadomo w ogóle kiedy było już powszechnie wiadomo o jego hemofilii?
Z drugiej strony ciekawe jakby się to wszystko mogło potoczyć jakby Mikołaj i Aleksandra powiedzieli wcześniej prawdę, czy faktycznie by to coś zmieniło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw 17:22, 10 Lis 2016 Temat postu: Re: Choroba Aleksego |
|
|
olgasza napisał: | jeszcze w 1916 roku amerykański poseł w Rosji, John Murray, zanotował, jakoby chodziły pogłoski, że carewicz ma problemy z krążeniem krwi.
|
Pytanie, czy w ogóle kiedykolwiek było powszechnie wiadomo, że to hemofilia? A po tym wypadku w 1912, gdy ludzie się za niego modlili, bo niemalże umierał, nie podano żadnej oficjalnej informacji, co mu jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 17:45, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Podawali, jeszcze nawet w czasie ataku, ale lekarze nadal mieli ukrywać prawdziwy powód.
Takie obwieszczenie było w "Nieznanej...":
21 października 1912, Spała.
Na początku września, w pierwszych dniach pobytu w Białowieży, Jego Cesarska Wysokość Carewicz Następca Tronu zrobił bardzo duży skok, skacząc do łódki. Początkowo nie zaobserwowano po tym wydarzeniu żadnych niepokojących objawów ani jakichkolwiek widocznych zmian w stanie zdrowia Jego Wysokości. Mimo to najbardziej prawdopodobnym jest, iż to właśnie temu zdarzeniu przypisać trzeba wywołanie w nocy 7 września bólu oraz opuchlizny w okolicy lewego biodra Jego Wysokości, co natychmiast rozpoznane zostało jako krwotok brzuszny.
W wyniku odpowiedniego leczenia i zapewnieniu choremu niezbędnego spokoju, objawy krwotoku stały się po trzech tygodniach na tyle niewyczuwalne, że ledwie widać było po nich ślady, a Pacjent zaczynał już wstawać z łóżka. Dwudziestego ósmego września, chcąc przejść kilka kroków o własnych siłach, Carewicz Następca Tronu, pomimo niezwykle starannej opieki, krzywo stanął i upadł, co doprowadziło do nowego krwotoku w tej samej okolicy, który zaczął się w nocy 2 października. Tym razem krwotok miał znacznie szerszy zasięg i objął: całą okolicę lewego biodra, całą okolicę lędźwiową po tej samej stronie, a wewnątrz sięgał nieco ponad środkowe rejony brzucha. Tego typu brzuszne krwotoki spowodowane bardzo lekkimi obrażeniami są, jak to wynika z literatury fachowej, niezwykle rzadkie i mają bardzo szczególny i wyjątkowo poważny przebieg. Częściowo w wyniku absorpcji nadmiaru krwi, a częściowo z powodu reakcji organizmu w postaci procesu zapalnego, haematomas, czyli krwawej opuchliźnie, towarzyszy często wysoka gorączka, co miało miejsce również u Jego Wysokości. Rezultatem takiego rozległego krwotoku jest silna anemia, której całkowite wyleczenie trwa czasem bardzo długo, a także długotrwałe trudności w swobodnym poruszaniu tą nogą, po której stronie wystąpiła haematomas, a to z powodu zalania krwią mięśnia i otaczających go tkanek w wykręconym stawie biodrowym oraz w wyniku przedłużonego ucisku na nerw wywołanego obrzmieniem.
Cesarski Pediatra Raukhfus
Cesarski Chirurg Fiodorow
Cesarski Lekarz Ich Wysokości E. Botkin
Lekarz Cesarski S. Ostrogorski
Chodziły jeszcze ploty o gruźlicy, że Aleksy ma "cienką" skórę, słabe kości itp.
NY Times miał się niby dowiedzieć prawdy z raportu w jakimś czasopiśmie medycznym przesłanego przez lekarzy Aleksego dla brytyjskich kolegów po fachu. Tam było wspomniane o hemofilii, ale że była ona dopiero jako taka znana bodaj od jakichś stu lat to raczej mało kto wiedział co to dokładnie jest.
Może dopiero ktoś z rodziny czy bliskiego otoczenia wyjawił prawdę? Już oczywiście po rewolucji, bo skoro było już wiadome że zamordowano Romanowów ludzie jakoś poniekąd o nich zapomnieli. Stało się, jakiś rozdział historii został zamknięty, wszyscy mieli na głowie teraz inne problemy, nastał komunizm a to na co rzeczywiście chorował Aleksy nie obchodziło ich raczej wcale. Zresztą nawet gdyby się dowiedzieli to co by z tym mogli zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Justyśka dnia Pią 17:49, 11 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią 18:45, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Justyśka napisał: |
Cesarski Pediatra Raukhfus
Cesarski Chirurg Fiodorow
Cesarski Lekarz Ich Wysokości E. Botkin
Lekarz Cesarski S. Ostrogorski |
Czyli w gruncie rzeczy musieli po prostu kłamać, namotać, byle nie nazwać rzeczy po imieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 19:02, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
W sumie jakby na to spojrzeć to może nawet nie nakłamali, ale podali tych informacji na tyle że namącili. Takie trochu lanie wody. A jak się jeszcze nie wie że chodzi o hemofilię to idzie w sumie uwierzyć że no cóż, doszło do wypadku i ot tak to potem tak wszystko wyszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią 19:07, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ano właśnie. Gdybym była, dajmy na to, prostą obywatelką Cesarstwa Rosyjskiego, z tego ich oficjalnego oświadczenia nie dowiedziałabym się nic konkretnego, tak to jakoś brzmi, jakby Aleksy się wyjątkowo pechowo, mocno, tragicznie uderzył, że doszło do krwotoku - ale brzmi tak, jakby się to mogło przydarzyć właściwie każdemu. Ani słowa o tym, że tego chłopca męczy paskudna wyniszczająca choroba, tylko takie mataczenie, fachowe nazwy itd. Mydlenie oczu, jednym słowem.
A Waszym zdaniem po Aleksym było widać, że to nie jest zdrowy chłopak, czy nie? jak uważacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 19:35, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ja bym powiedziałam, że jako tako wyglądał na zdrowego. W sumie z hemofilią tak jest, wydaje się że nic ci nie jest dopóki się gdzieś lekko nie uderzysz czy zranisz. Krew ci nie chce normalnie krzepnąć a zwykle stłuczenia powodują takie obrzęki że nie wiesz co to jest grane, więc wtedy się można już trochu zastanawiać. Z Aleksym tak samo. Ale widok asystującego mu na każdym kroku marynarza, do tego wszelaka ostrożność choćby w tak błahym zakazie zabawy z innymi itp. powinno nasuwać jakieś podejrzenia że coś tu jest nie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 18:48, 16 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Justyśka napisał: |
Chodziły jeszcze ploty o gruźlicy, że Aleksy ma "cienką" skórę, słabe kości itp.
|
A bodajże Jusupow napisał coś takiego:
Chorobę następcy tronu starano się ukryć. Nie szło jednak ukryć całkowicie, a ukrywanie tylko podsycało wszelkie plotki. Mówiono, że Aleksy jest opóźniony w rozwoju, że ma padaczkę. (...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 16:18, 18 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
olgasza napisał: | Ano właśnie. Gdybym była, dajmy na to, prostą obywatelką Cesarstwa Rosyjskiego, z tego ich oficjalnego oświadczenia nie dowiedziałabym się nic konkretnego, tak to jakoś brzmi, jakby Aleksy się wyjątkowo pechowo, mocno, tragicznie uderzył, że doszło do krwotoku - ale brzmi tak, jakby się to mogło przydarzyć właściwie każdemu. Ani słowa o tym, że tego chłopca męczy paskudna wyniszczająca choroba, tylko takie mataczenie, fachowe nazwy itd. Mydlenie oczu, jednym słowem.
A Waszym zdaniem po Aleksym było widać, że to nie jest zdrowy chłopak, czy nie? jak uważacie? |
Ja się gdzieś natknęłam, że w czasie, gdy nie ma ataków hemofilii jest zupełnie zdrowy i zachowuje się jak każdy normalny chłopak w jego wieku.
A co do tego, czy rodzina wiedziała... Aleksy nie był pierwszą osobą w rodzinie Aleksandry, która cierpiała na tę przypadłość i sądzę, że rodzina od strony jego matki szybko się domyśliła, co jest grane. Członkowie rodziny z Rosji widzieli, że coś jest grane, że mały choruje, ale myślę, że nie do końca rozumieli, o co tak naprawdę chodzi i nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gamertr9
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:44, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
A królowa Wiktoria wiedziała, że Aleksy ma hemofilię? Bo teoretycznie Alix mogła mało o niej słyszeć, w końcu mogli jej powiedzieć, że to były zbiegi okoliczności u innych a nie hemofilia ale Wiktoria musiała wiedzieć, może nie uświadomiła wnuczki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 12:16, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
gamertr9 napisał: | A królowa Wiktoria wiedziała, że Aleksy ma hemofilię? Bo teoretycznie Alix mogła mało o niej słyszeć, w końcu mogli jej powiedzieć, że to były zbiegi okoliczności u innych a nie hemofilia ale Wiktoria musiała wiedzieć, może nie uświadomiła wnuczki? |
Królowa Wiktoria zmarła w 1901, gdy Aleksandra była w ciąży z Anastazją. Narodzin prawnuczka - następcy rosyjskiego tronu już nie doczekała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 19:29, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jeszcze taka ciekawostka, nie wiem czy było to gdzieś tu wspomniane, ale Aleksy miał tą rzadszą odmianę hemofilii - B.
Pewne jest, że Alix tak czy siak od razu skapnęła się jak tylko Aleksy zaczął krwawić, że chodzi o hemofilię. Wychodzi też na to, że wiedziała o niej nawet wcześniej (w sumie mega bym się zdziwiła jakby nie miała o niczym pojęcia) bo jak wspominała bodaj "mamka" Aleksego, Alix powiedziała jej coś w stylu, że nawet nie wie jak długo modliła się żeby Bóg uchronił jej syna przed tym dziedzictwem. Więc ktoś jej to musiał uświadomić, może i nawet Wiktoria? Nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|