puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 13:56, 27 Sty 2017 Temat postu: Borys III - car Bułgarii |
|
|
Borys Saksokoburggocki (bo tak to brzmi po bułgarsku; cyrylicą pisać nie lubię), czyli z dynastii von Sachsen - Coburgh - Gotha (czyli tej samej, która do dziś rządzi Wielką Brytanią pod zmienionym nazwiskiem Windsor) żył w latach 1894 - 1943. Był jedną z lepszych partii w Europie i niejedna księżniczka marzyła o małżeństwie z nim.
Był synem Ferdynanda, zwanego lisem oraz włoskiej księżniczki z rodu Burbon - Parma - Marii Luizy. Przyrodnią siostrą jego matki była ostatnia cesarzowa Austrii, czyli Zyta, żona Karola Habsburga.
Ochrzczono go w dwóch obrządkach - najpierw katolickim - rodzice byli katolikami; a potem - prawosławnym (Bułgarzy z reguły są prawosławni).
Wychował się bez matki - zmarła ona przy porodzie najmłodszej siostry przyszłego cara w roku 1929. Ojciec cara był gejem. Wychowywała go macocha, Niemka - Eleonora Reuss - Kostritz, pochodząca z... okolic Zielonej Góry. Przyszły władca miał trójkę rodzeństwa: brata Cyryla i dwie siostry: Eudoksję i Nadieżdę.
Gdy jego ojciec abdykował (a stało się tak na kilka miesięcy przed zakończeniem pierwszej wojny światowej), został carem w bardzo młodym wieku - miał zaledwie 23 lata.
Bułgarska monarchia, mimo klęski, cudem przetrwała. Bułgarzy wiązali spore oczekiwania z młodym władcą. Jego żoną została pół - Słowianka (wreszcie jakieś słowiańskie geny na tronie) spokrewniona z czarnogórskimi książętami - Joanna sabaudzka - księżniczka włoska. Miał dwójkę dzieci - Marię Luizę i Symeona - późniejszego cara i premiera.
Choć był władcą pobożnym i pracowitym, zmagał się z licznymi "rozrywkami" terrorystów; w roku 1925 cudem uniknął zamachu na swoje życie. W Bułgarii, jak to na Bałkanach bywa, nie było spokojnie i ciągle coś się działo (komuniści, prawicowcy) itd.
Car Borys został zmuszony przez Hitlera do przystąpienia do wojny, ale widząc klęski państw Osi, skłaniał się ku przejściu na stronę aliantów. Hitler wezwał go do swojej kwatery i odbył z nim bardzo nieprzyjemną rozmowę. Wkrótce potem zmarł nagle, zostawiając żonę i maleńkie dzieci. Jedni twierdzą, że zmarł na zwał, inni - że na zator płucny, a jeszcze inni, że go otruto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|