Forum Romanowowie Strona Główna Romanowowie
Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Młoda Alix(przed małżeństwem)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Aleksandra
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:43, 13 Maj 2017    Temat postu:

olgasza napisał:
Hmm, ta nieprzyjemność to mogła być np. skrytość, nieśmiałość, zamknięcie w sobie. Pasowałoby do niej.


Być może, aczkolwiek nie jestem do końca pewna, czy to faktycznie to. Nieśmiałość nie jest jednak cechą negatywną, czasem bywa wręcz ujmująca, a Alix miała w twarzy coś "niedobrego" (tak zostało to określone w jakiejś anegdocie czy wspomnieniu). Chyba, że to faktycznie była nieśmiałość, ale tak chorobliwa, że ona sprawiała wrażenie zadzierającej nosa i nadętej, a nie onieśmielonej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Nie 13:49, 14 Maj 2017    Temat postu:

Często przez nieśmiałość niektórzy ludzie popadają w takie nieświadome 'zadęcie', przybierają jakieś dziwne, nieprzyjemne miny i wydają się odpychający.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:23, 05 Sie 2017    Temat postu:

puma.domowa napisał:
mdusia123 napisał:
olgasza napisał:
Ja też tak z nią mam.
Uważam, że była klasycznie piękna, na niektórych zdjęciach wygląda prześlicznie, ale na większości jej twarz ma w sobie coś dziwnego. Nie najprzyjemniejszego na dodatek.


Właśnie to jest chyba to nieodgadnione COŚ co mi w niej przeszkadza: taka dziwna nieprzyjemność w twarzy (tylko co to dokładnie jest u licha). W dodatku nie wiem jak ty, ale ja uważam, że nie za ładnie się zestarzała.


Też tak uważam.


Hmm, zapomniałam też dodać, że wydaje mi się, że Alix nie tylko niezbyt ładnie (na niektórych zdjęciach autentycznie przypomina mi obecną Jolantę Kwaśniewską), ale również niestety bardzo szybko się zestarzała. Porównajcie sobie zdjęcia zrobione po narodzinach Anastazji i po urodzeniu Aleksego. A dzieli je raptem trzy lata, czyli Alix ma lat 30 i 33.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatiasza
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:06, 13 Sie 2017    Temat postu:

Życie w ciągłym lęku o syna na pewno miało duży wpływ na to. Ciekawe jak by to wyglądało,gdyby chłopiec urodził się zdrowy? Ella do końca pozostała piękna. Myślę,że każda z nas zadała sobie to pytanie: dlaczego ją lubimy? Jako caryca popełniła dużo błędów. Odizolowała męża od dworu, z powodu swej nieśmiałości, lęku "zamknęła się" z rodziną w Carskim Siole , nie próbowała nawet zdobyć przychylności arystokracji.Była skąpa. Ludzie nie znali prawdy o Rasputinie,bo nie wiedzieli o hemofilii. A jednak Ci,którzy ją znali, byli pod jej urokiem. Pozostali jej wierni. Tak jak my teraz:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:26, 13 Sie 2017    Temat postu:

Ja się nawet kiedyś zastanawiam czy jakby Aleksy był zdrowy, w ogóle doszłoby do rewolucji? Ja wiem, że to nie był jedyny powód, ale na pewno jeden z wielu, przez które oni żyli tak bardzo na uboczu. Może jakby młody był zdrowy, oni by się tak nie kryli w tym Carskim Siole? I w otoczeniu Alix nie pojawiłby się Rasputin? I Alix nie naciskałaby tak na Mikołaja, aby ten tego czy tamtego zrobił ministrem, bo "Przyjaciel" miał wizję?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mdusia123 dnia Nie 23:27, 13 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gamertr9
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:31, 14 Sie 2017    Temat postu:

Myślę, że i tak by doszło, bo "proletariat" był wzburzony biedotą, w dodatku podsycany przez ludzi Lenina itp. którzy potem tę biedotę wykorzystali jako pretekst do rewolucji. Tylko może wtedy ta cała rewolucja inaczej by się skończyła...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:47, 14 Sie 2017    Temat postu:

gamertr9 napisał:
Myślę, że i tak by doszło, bo "proletariat" był wzburzony biedotą, w dodatku podsycany przez ludzi Lenina itp. którzy potem tę biedotę wykorzystali jako pretekst do rewolucji. Tylko może wtedy ta cała rewolucja inaczej by się skończyła...


Może by doszło, ale, na przykład, później i zdążono by przynajmniej najstarsze córki wydać za mąż za kogoś z zagranicy, co uratowałoby im życie? Albo Mikołaj przejrzałby w końcu na oczy i podpisał tą nieszczęsną Konstytucję? Może zauważyłby, że ludzie w Rosji są bardzo biedni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatiasza
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:14, 21 Sie 2017    Temat postu:

Choroba syna i wpływ Rasputina na pewno miały negatywne skutki. Gdyby syn był zdrowy, być może caryca nie izolowałaby się w takim stopniu, może chciałaby pochwalić się dzieckiem. Aleksy był prześlicznym chłopcem. Rasputin nie dotarłby nawet do bramy pałacu. A jeśli tak, to jako efekt krótkotrwałej mody. W końcu Milica później szybko zapomniała o nim. Arystokracja szybko nudziła się, potrzebowała kolejnych podniet. Dla Alix Rasputin był nadzieją, nie potrzebowała mężczyzny. Mikołaj był jej miłością, mieli udane życie erotyczne. Jeśli spojrzymy wcześniej na Sissi, królową Alexandrę czy nawet Olgę grecką, zawsze pojawiały się zdrada, niezrozumienie, rutyna itp. Tu miłość do końca. Czytam teraz książki Boya. Uwielbiam go. Kraków z początku wieku to również fascynujący temat. Wspomina jak to w czasach jego młodości (koniec lat 90 tych, początek XX w.) młody kawaler miał problem. Szedł do panny z wizytą,a tu chce mu się siusiu lub coś grubszego. Nie prosił o nocnik służącej, nie zawiadamiał pani domu o potrzebie, czekał ,aż w końcu opuści dom. Wymawiał się jakąś błahostką,ale pani domu nie domyślała się niczego, zatrzymywała, rozmawiała jeszcze chwilkę (która dla bladego delikwenta zamieniała się w istną mękę). A my w dziennikach Mikołaja czytamy jak Alix uwalnia go z toalety w Niemczech,bo zablokowały mu się drzwi...

Z jednej strony była tak pruderyjna , nieśmiała z drugiej- tak swobodna w stosunku do niego (oczywiście na ile to było możliwe ). Pisała o madame Becker - swojej i córkach, wcześniej jako panna - o snach erotycznych, pragnieniach , piła z nim piwo, jeździła bez przyzwoitki, uwolniła z toalety , potem córkom pozwalała flirtować z oficerami. One były prawdziwymi pielęgniarkami, nie "malowanymi" na pocztówkach.

I tu mam problem z nią. Uwielbiam ją właśnie za jej nowoczesność w pewnym sensie, za nowoczesne podejście do rodziny. Była partnerką męża. Ale z drugiej strony była skąpa, to ona odsunęła męża od rodziny i przyjaciół. Nicky jako młodzieniec był towarzyski i lubiany. Jako car powinien to podtrzymać. Po 1912 roku właściwie byli kimś obcym dla dworzan i rodziny. Boleję nad nią jako matką. Jako matka domyślam się przez co przechodziła. Może sama uczepiłabym się Rasputina. Jednak pociągnęła za sobą męża. Wiem,był carem, mężczyzną, powinien być stanowczym. Niestety, nie był. Często zastanawiam się jaką parą carską byliby Władymir i Maria Pawłowna starsza. Oni chcieli rządzić i myślę,że byli lepiej przygotowani. Oboje angażowali się w życie kulturalne, ciekawi ludzi, potrafiący wzbudzać respekt , może w trudnych momentach lepsze podejmowaliby decyzje... Tego już nie będziemy wiedzieć. Dla Alix i Mikołaja rządzenie i obowiązki to męka, udręka. Najlepiej czuli się w kameralnym gronie przyjaciół. Tamci kochali splendor, luksusy, gdy coś się działo wokół nich. Tak bardzo chcieli rządzić... Myślę,że byli bardziej kompetentni. Dlatego jeszcze bardziej cenię sobie Wielkiego Księcia Konstantego Pawłowicza. Nie chciał, nie przyjął tronu. A przecież wiemy,że mimo wcześniejszego prawdopodobnego zrzeczenia się tytułu następcy tronu, miał szansę na przejęcie tronu po śmierci Aleksandra I. Miał,ale ...nie skorzystał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tatiasza dnia Pon 13:18, 21 Sie 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych



Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:44, 22 Wrz 2017    Temat postu:

Tylko, że tu jeszcze wychodzi kwestia tego, że Mikołaj CHCIAŁ być carem. Uważał to za swój obowiązek i dziedzictwo. W głowie mu się nie mieściło, że mógłby "zawieść" ojca i zrezygnować z korony na rzecz innego członka rodziny. On nie pragnął władzy, splendoru. On miał "misję".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 17:22, 03 Sty 2022    Temat postu:

mdusia123 napisał:
Z Alix jest jakaś strasznie dziwna sprawa. Ona niby i w młodym i w dojrzalszym wieku była ładna (według mnie kiedyś kobiety były jakieś ładniejsze, albo to wina portretów, które zawsze nieco koloryzują rzeczywistość na plus), ale...kurcze, ona ma coś takiego dziwnego w twarzy, że uważam ją za ładną i nieładną jednocześnie. Trochę to dziwaczne, kurcze, ale tak już czuję.

Bo ona en face rzeczywiście była ładna, ale przez ten orli nos i wysunięty podbródek miała dość "wiedźmowaty" profil Very Happy
Znalazłam ostatnio to zdjęcie i przez chwilę nie mogłam zajarzyć, że to ona, bo nie przypominam sobie bym widziała jakieś jej zdjęcia z młodości z profilu. Może to też wina oświetlenia, ale na tym zdjęciu bardzo rzuca się to w oczy.

Jeśli wierzyć info z Royal Collection zdjęcie zrobiono 6 października 1888 w Balmoral (Alix oczywiście jest po lewej):
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olgasza
Administrator



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 18:13, 03 Sty 2022    Temat postu:

A ja mam takie pytanie:
czy ona sama uważała się za ładną/piękną?
A może miała kompleksy?
Wiadomo coś o tym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nadworny Archiwista



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2145
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 20:24, 03 Sty 2022    Temat postu:

Dobre pytanie. Ja nic takiego nie kojarzę, może ktoś inny, ale będę baczyć na to, bo to w sumie ciekawe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Romanowowie Strona Główna -> Aleksandra Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin