 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatiasza
Na służbie u Ich Cesarskich Wysokości
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:40, 07 Wrz 2011 Temat postu: Maria i Mikołaj (czyli Minnie i Niksa) |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tatiasza dnia Śro 17:43, 07 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
pooka
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:44, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw 17:39, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Mikołaj Aleksandrowicz, najstarszy syn Aleksandra II, zwany w rodzinie 'Niksa', w czerwcu 1864 mając 21 lat wyruszył w podróż po Europie. Miał pozwiedzać, a przy okazji rozejrzeć się po królewskich dworach za narzeczoną.
W Kopenhadze poznał 15-letnią wtedy księżniczkę Dagmar, średnią córkę króla Danii, Christiana IX. To była miłość od pierwszego wejrzenia i to obustronna.
Dagmar nie była porażająco piękna, ale za to pełna wdzięku, a do tego niegłupia. Tę drobną, niską dziewczynę w rodzinie nazywali 'Minni'.
"Jestem szczęśliwy, zakochałem się" - pisał Niksa do rodziców. - "Ona jest taka prosta, miła, mądra i wesoła, a zarazem nieśmiała".
Rodzice obojga nie mieli nic przeciwko i 20 września 1864 odbyły się oficjalne zaręczyny, po których narzeczeni spędzili razem 10 dni.
Potem Mikołaj wyruszył w dalszą podróż, a Dagmar zaczęła przygotowania do ślubu, wyznaczonego na lato następnego roku.
2 miesiące później będąc we Florencji Mikołaj, od dawna skarżący się na podejrzane bóle w plecach i inne dolegliwości, poczuł się tak źle, że przewieziono go do Nicei już jako obłożnie chorego. Lekarze rosyjscy i francuscy uparcie twierdzili, że carewicz ma reumatyzm, i że to nic takiego. Jemu się jednak wciąż pogarszało. Dopiero gdy go sparaliżowało, postawiono właściwą diagnozę - zapalenie opon mózgowych. Nie było już niestety ratunku.
Do umierającego Mikołaja przyjechał ojciec, przywożąc ze sobą niedoszłą pannę młodą - Dagmar. Przyjechał też z nim młodszy syn, Sasza.
Legenda głosi, że przed śmiercią Mikołaj połączywszy ręce brata i swej narzeczonej, powiedział:
- Chcę, żebyście byli razem.
12 kwietnia 1865 roku umarł. A jego życzenie spełniło się kilka miesięcy później, gdy Dagmar, już jako Maria Fiodorowna wyszła za mąż za Aleksandra.
z książki Gleba Staszkowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mdusia123
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:13, 07 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Podobno Minnie trzeba było siłą odciągać od ciała ukochanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|