 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 13:53, 27 Lis 2016 Temat postu: Ciekawostki o Aleksandrze II |
|
|
Fiński geolog Nordenszyld 17 kwietnia 1834 roku odkrył na Uralu drogocenny kamień, nazywając go na cześć 16-letniego wówczas carewicza Aleksandra Nikołajewicza aleksandrytem.
Kamień ten miał unikalną zdolność zmieniania swego koloru, od zielonego do krwisto czerwonego. Mówiono, że 'rano jest zielony, a wieczorem krwawy.'
Jak to w Rosji, kamieniowi przypisano mistyczne przepowiednie, łączące się z osobą Aleksandra.
Dla niego aleksandryt był talizmanem. Niestety, nie miał go przy sobie w dniu, gdy go zabito.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 16:32, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Ostatnio wyczytałam że Aleksandrowi podobno cierpiało się na astmę stąd wyjaśniałoby dlaczego podczas przeprowadzonej w 1894 r. inwentaryzacji w Pałacu Zimowym wykazano spore ilości świec w jego pokojach, zarówno w rodzinnych jak i biurowych. W samej recepcji miał np. dwa żyrandole, na jednym ok. 40 świec a na drugim nawet 70, nie wiem czy to jak na żyrandol dużo czy nie, no ale.. Reszta pałacu miała od 1861 zainstalowane oświetlenie gazowe, pokoje Aleksandra pominięto, właśnie z powodu jego astmy. Dopiero w latach 1883-92 w całym pałacu zainstalowano oświetlenie elektryczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 14:08, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Aleksander II od najmłodszych lat lubił polować. Mając lat 13 polował na kaczki, króliki; w wieku lat 14-u pierwszy raz uczestniczył w polowaniu na wilki, a licząc sobie lat 19, upolował pierwszego w swym życiu niedźwiedzia. Lubił chadzać na polowania na grubą zwierzynę i był przy tym zdolny narażać własne życie, lubił ryzyko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 14:14, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
olgasza napisał: | Aleksander II od najmłodszych lat lubił polować. Mając lat 13 polował na kaczki, króliki; w wieku lat 14-u pierwszy raz uczestniczył w polowaniu na wilki, a licząc sobie lat 19, upolował pierwszego w swym życiu niedźwiedzia. Lubił chadzać na polowania na grubą zwierzynę i był przy tym zdolny narażać własne życie, lubił ryzyko. |
Przeżył 7 zamachów... Myślę, że pod sam koniec życia miłość do ryzyka mu przeszła....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 14:27, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Aż siedem??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 20:46, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tak, pamiętasz, wrzucałaś na forum kiedyś taki rosyjski serial dokumentalny o Romanowach (nakręcony z okazji czterechsetnej rocznicy dynastii). W odcinku o Aleksandrze II było wspomniane, że Cyganka powiedziała mu, że przeżyje 7 zamachów. Zginął w ósmym. Jutro usiądę na spokojnie i wypiszę wszystkie po kolei
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią 12:45, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Trochę anegdotycznie, ale ciekawa sprawa:
Aleksander II będąc w Ems, chciał się sfotografować z K. Dołgoruką. Udali się więc icognito do fotografa, a żeby zdjęcia nie były zbyt prywatne, sfotografowali się w towarzystwie przyjaciółek Katarzyny, Wiery Szebeko i hrabiny Hendrikowej. Zdjęcia wyszły pięknie, Aleksander wrócił do fotografa prosząc o więcej odbitek. Okazało się, że to niemożliwe. Wyprzedził go hrabia Szuwałow (pierwszy minister Aleksandra), który wykupił odbitki i klisze, po czym je zniszczył. Aleksander był wściekły, kazał mu przekazać, że nie miał prawa tak postąpić.
Na to Szuwałow:
- A ja proszę przekazać Cesarzowi, że jako Cesarz rosyjski, nie miał prawa robić sobie podobnych zdjęć!
Mołodiec!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|